Pracownicy upadłych zakładów w Stalowej Woli odzyskają po latach pieniądze

Zobacz także: Niemieckie targi pracy dla Polaków

(Dostawca: x-news)

- To spotkanie jest istotne dla osób, które zmieniły numer rachunku bankowego. Syndyk bazuje na danych zdobytych kilka lat temu i bez aktualizacji wypłata ostatniej transzy może nie być możliwa. Na chwilę obecną należność, która została do spłaty, wynosi około 25 procent całości ostatniej części. Z racji tego, że postępowanie zostało zakończone, syndyk przymierza się do jej wypłaty. Na spotkaniu udzielona zostanie informacja o procentowej wysokości tej wypłaty, a także informacje związane z zagospodarowanej nieruchomości ZZM, która została w listopadzie poprzedniego roku nabyta przez firmę Cell Fast - mówi poseł Rafał Weber. W spotkaniu ma wziąć udział syndyk masy upadłościowej Anna Brzozowska, prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny oraz dyrektor administracyjn Ryszard Wojnarowski.

Syndyk przez ten czas wykonała wiele czynności. Pozyskała środki z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, wyegzekwowała należności od dłużników oraz zbyła rzeczy ruchome wolne od obciążeń. Pozyskane w ten sposób środki przekazano blisko tysiącom pracowników o łącznej kwocie ponad 19 milionów złotych. Kwota ta obejmuje 40 procent wierzytelności tak zwanej pierwszej kategorii. Syndyk wystąpiła także do Agencji Rozwoju Przemysłu jako wierzyciela hipotecznego o współudział w kosztach utrzymania nieruchomości ,jednak ARP do tej pory nie zajęła stanowiska. Wspólnie z organizacjami związkowymi zwróciła się także do Ministra Pracy i Polityki Społecznej oraz do Marszałka Województwa o zgodę na zrzeczenie się praw w planie podziału funduszu masy upadłości przez Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.

Postępowanie upadłościowe HSW - Zakład Zespołów Mechanicznych, zakładu produkującego maszyny budowlane, zostało ogłoszone 10 lutego 2009 roku. Spółka zatrudniała około tysiąca osób. Pracownicy, gdy tylko dowiedzieli się o upadłości, wystąpili do Huty, jako właściciela większościowego, o terminowe wypłaty wynagrodzenia za styczeń 2009 roku. Domagano się także kontynuowania działalności gospodarczej po wejściu syndyka. Kilkuset pracowników zagroziło zaostrzeniem strajków jeżeli ich postulaty nie zostaną spełnione.