SPRAWDZILIŚMY
SPRAWDZILIŚMY
Sołectwo Stale w gminie Grębów graniczy z tarnobrzeskim osiedlem Mokrzyszów. Wieś liczy ponad 2 tysiące mieszkańców. Tereny sołectwa upodobali sobie przedsiębiorcy, którzy coraz częściej zakładają tam, na zrekultywowanych posiarkowych terenach swoje firmy. W ostatnim czasie zarejestrowało się tam ponad 15 przedsiębiorców.
Radny usłyszeli, że prezydent Tarnobrzega nie skomunalizuje mienia po Siarkopolu, ani nie oderwie sołectwa Stale.
O przyszłość komunalizacji posiarkowego mienia przez prezydenta Tarnobrzega, terenów na których częściowo leży gmina Grębów (ponad 300 hektarów) zapytał Kazimierza Skórę, wójta Grębowa radny Józef Szewc. Radny wrócił do tematu, który w ostatnich miesiącach był szeroko omawiany nie tylko na forum rady gminy Grębów, ale i pozostałe samorządy, na terenie których leżą będące w likwidacji Kopalnie i Zakłady Przetwórstwa Siarki "Siarkopol". Tereny, po które wyciągnął rękę prezydent Tarnobrzega, występując do Ministra Skarbu z wnioskiem o przeniesienie organu założycielskiego na gminę Tarnobrzeg. Mówiąc w skrócie wystąpił o komunalizację posiarkowego mienia, bez wcześniejszych konsultacji z gospodarzami gmin, na terenie których KiZPS "Siarkopol" działał. - Temat komunalizacji posiarkowego mienia przez prezydenta Tarnobrzega dwukrotnie był omawiany na naszych sesjach - przypomniał radny Szewc. - To ostatnia sesja w tym roku, dlatego chcielibyśmy wiedzieć, co z tą komunalizacją.
ZOSTAJEMY NA SIARKOPOLU
Wójt uspokoił radnych. - Jeśli chodzi o KiZPS "Jeziórko" to na dziś sprawa będzie trudna do zrealizowania dla prezydenta - mówił wójt Skóra. - Tak przynajmniej wynika z informacji podanych przez przedstawiciela Ministra Skarbu przy Wojewodzie Podkarpackim oraz samego likwidatora "Siarkopolu". Myślę, że prezydent pogodził się już z tym faktem, Wiem, że rozpoczął starania o przejęcie akcji Kopalni Siarki "Machów", która jest spółką akcyjną i Jeziora Machowskiego, czego życzę mu z całego serca.
STALÓW NIE ODDAMY
Mówiąc o planach gospodarza zza miedzy, wójt Skóra, przyznał się publicznie radnym, że prezydent Tarnobrzega na jednym z przedświątecznych spotkań założył się z nim, iż w ciągu trzech lat sołectwo Stale zostanie przyłączone do Tarnobrzega. Według wójta to tylko mrzonki i marzenia gospodarza sąsiedniego miasta. - Stalów nie oddamy - zapowiedział stanowczo wójt Skóra. - Robimy wszystko, by poprawić komfort życia mieszkańców tego sołectwa, jak i pozostałych. Budujemy nowy dom ludowy. W 2012 roku powstanie tam kompleks boisk w ramach programu Orlik. Planuję poszerzyć ofertę edukacyjną z naciskiem na oddziały przedszkolne. By zabrać nam sołectwo, trzeba liczyć się ze zdaniem mieszkańców, a ci z tego co wiem, wolą mieszkać w gminie.
Norbert Mastalerz, nie zdradził planów związanych z przejęciem w ciągu trzech lat sołectwa. Zakładając się wójtem Skórą zapowiedział, że jeśli dopnie swego, przepłynie wpław Jezioro Tarnobrzeskie. Ostatecznie się z tego pomysłu wycofał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?