MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przegrana po walce. Tarnobrzeskie siatkarki pokonane

Grzegorz LIPIEC
Środkowa Anser-Siarki Tarnobrzeg, Justyna Bator (z numerem 13) była podczas środowego pojedynku z Karpatami MOSiR Krosno, wyróżniającą się zawodniczką gospodyń.
Środkowa Anser-Siarki Tarnobrzeg, Justyna Bator (z numerem 13) była podczas środowego pojedynku z Karpatami MOSiR Krosno, wyróżniającą się zawodniczką gospodyń. Grzegorz Lipiec
Drugoligowe siatkarki Anser-Siarki Tarnobrzeg przegrały w środę z Karpatami MOSiR Krosno 3:0. Tarnobrzeżanki po czterech meczach wciąż pozostają bez wygranej.

ANSER-SIARKA TARNOBRZEG - Karpaty MOSiR Krosno 0:3 (18:25, 25:27, 23:25)

Anser-Siarka: Galica, Sas, Wąż, Róg, Bator, Grzesiak - Janda (libero) oraz Pietrasik, U. Dziadosz, Juda.

Karpaty: Palucha, Beda, A. Dziadosz, Wilk, Nadziałek, Grzegorczyk - Bielecka (libero) oraz Witkoś, Halasz, Perlińska.

Sędziowali: Łukasz Makowski i Dariusz Sokołowski (Warszawa).

Podopieczne Andrzeja Dróbkowskiego nie były faworytkami pojedynku z Karpatami Krosno. Jednak tarnobrzeżanki nie miały zamiaru "składać broni". Początek pierwszego seta był wyrównany, ale kiedy po ataku Barbary Wąż na tablicy wyników pojawił się rezultat 9:7, kibice liczyli, że tarnobrzeżanki utrzymają przewagę do decydującej części gry. Niestety. Doświadczenie i zgranie ekipy Karpat wzięło górę. Od stanu 17:16 i ataku ze środka Justyny Bator, punkty seryjnie zdobywały przyjezdne i to one wygrały pierwszego seta do 18.

Drugi set lepiej rozpoczęły gospodynie, które prowadziły przez cały czas do stanu 18:16. Zawodniczki Dominika Stanisławczyka popełniały sporo błędów, w tym przede wszystkim nie radziły sobie "na przyjęciu". Chwila odpoczynku dla liderek pomogła, bo po chwili asem serwisowym popisała się Iwona Grzegorczyk i ze środka zaatakowała Alicja Wilk i zrobiło się 19:19. Tarnobrzeżanki walczyły i po skutecznym bloku Martyny Grzesiak było 24:23 dla Karpat. W grze na przewagi lepsze były krośnianki, które tym samym objęły prowadzenie w meczu 2:0.

Trzecia partia to od początku prowadzenie krośnianek, które utrzymywały trzypunktową przewagę, dzięki skuteczności Joanny Bedy, Agnieszki Dziadosz oraz Grzegorczyk. Gospodynie zaczęły pogoń od stanu 17:20. Po atakach Kariny Róg oraz Wąż nagle zrobiło się 21:21. Po chwili w aut zaatakowała Joanna Paluch i było 23:22 dla Siarki. I niestety, wpierw w taśmę zaatakowała Marta Juda, a potem dwa ataki zawodniczek z Krosna okazały się skuteczne, a mecz zakończył się ich zwycięstwem 3:0.

W najbliższej kolejce podopieczne Andrzeja Dróbkowskiego pauzują. Najbliższy mecz rozegrają 3 listopada w Proszowicach z miejscową Paleo Pogonią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie