Przeżył zderzenie z tirem

Po piątkowych opadach śniegu poruszanie się po drogach jest niebezpieczne. A padać ma do niedzieli. Policja apeluje do kierowców o wolniejszą i ostrożniejszą jazdę.

Niebywałe szczęście miał 49-letni mieszkaniec powiatu niżańskiego. Jego samochód wpadł w poślizg i wjechał pod nadjeżdżającego tira. Do wypadku doszło w czwartek około północy na obwodnicy Rudnika nad Sanem.

STRACIŁ PANOWANIE

- Kierowca poloneza na ośnieżonej i śliskiej drodze stracił panowanie na samochodem - mówi Anna Kowalik-Środek z Komendy Powiatowej Policji w Nisku. - Auto wpadło w poślizg i zjechało na przeciwległy pas ruchu, wprost pod nadjeżdżającego tira. Kierowca ciężarówki nie był już w stanie uniknąć zderzenia.
Najbardziej poszkodowany okazał się 49-letni mężczyzna z Krzeszowa, który kierował polonezem. Został zabrany do szpitala, gdzie stwierdzono u niego złamania miednicy oraz mostka. Kierowca tira był trzeźwy, zaś od poszkodowanego pobrano krew do badań za zawartość alkoholu.

NAGŁE OPADY

Intensywne opady śniegu w naszym regionie pojawiły się w nocy z czwartku na piątek.
- Zima zaatakowała dość mocno. Już w czwartkową noc na drogach pojawiły się pługopiaskarki - mówi Czesław Łopucki, kierownik w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Rzeszowie, oddział w Nisku. - Obecnie drogi krajowe w naszym regionie odśnieżają osiem pługopiaskarek i dwa pługi. Jeżeli będzie potrzeba, to ściągniemy dodatkowe maszyny.

O ile już od piątkowego rana drogi krajowe miały czarną nawierzchnię, o tyle znacznie gorzej było na drogach powiatowych i lokalnych. Tam na niektórych odcinkach zalegała śliska warstwa zajeżdżonego śniegu. Synoptycy zapowiadają, że do niedzieli włącznie nasz region nawiedzą intensywne opady śniegu, a więc kierowcy nie powinni liczyć na polepszenie się warunków na drogach. Policja apeluje do kierowców o ostrożną jazdę.