MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przyjechali "dymić"

/ram/
Grzegorz Śmiech, zastępca komendanta tarnobrzeskiej policji: - Trudno nam ustalić, co dokładnie działo się na ulicy Sikorskiego. Podobno była tam jakaś kolizja drogowa, być może kibice zderzyli się samochodami. Nikt jednak do tej pory żadnej szkody nam ni
Grzegorz Śmiech, zastępca komendanta tarnobrzeskiej policji: - Trudno nam ustalić, co dokładnie działo się na ulicy Sikorskiego. Podobno była tam jakaś kolizja drogowa, być może kibice zderzyli się samochodami. Nikt jednak do tej pory żadnej szkody nam ni Archiwum

20 wylegitymowanych osób, dwa mandaty, jedna osoba zatrzymana - to tylko wstępny bilans bijatyki, jaką w środę wieczorem wywołali w Tarnobrzegu pseudokibice Stali Mielec. - Szybka interwencja policji zapobiegła zapewne stratom materialnym. Na razie nikt nie zgłaszał nam żadnych szkód na mieniu - mówi nadkomisarz Grzegorz Śmiech, zastępca komendanta tarnobrzeskiej policji.

Zdarzenia rozegrały się wieczorem na ulicy Sikorskiego, w pobliżu wieżowców. Jak wynika z relacji naocznego świadka, wszystko zaczęło się od tego, że zatrzymało się kilka samochodów, z których "wysypali się" młodzi mężczyźni.

- Zaatakowali jakiegoś chłopaka jadącego rowerem. To wszystko działo się na drodze, więc nadjeżdżające samochody zaczęły zwalniać, a ci chuligani kopali w niektóre z nich - relacjonuje mieszkanka jednego z wieżowców przy ulicy Sienkiewicza.

W końcu ktoś wezwał policję. Gdy chuligani usłyszeli policyjne sygnały, rzucili się pospiesznie do ucieczki, w biegu wsiadając do samochodów. Uciekali w stronę ulicy Zwierzynieckiej.

- To byli pseudokibice mieleckiej Stali, którzy prawdopodobnie postanowili urządzić sobie uliczne walki z kibicami Siarki Tarnobrzeg. Ci jednak pod policyjną eskortą przyjechali z Dębicy, gdzie Siarka rozgrywała mecz - dodaje komendant Śmiech. - Trudno nam ustalić, co dokładnie działo się na ulicy Sikorskiego. Podobno była tam jakaś kolizja drogowa, być może kibice zderzyli się samochodami. Nikt jednak do tej pory żadnej szkody nam nie zgłosił.

Policjanci zatrzymali 20 najbardziej agresywnych młodych ludzi, którzy po wylegitymowaniu mogli jechać do domu. Stróże prawa wlepili też dwa mandaty karne. Zatrzymano 19-letniego mieszkańca Mielca, który uderzył w twarz interweniującego policjanta. Dzisiaj ma zostać doprowadzony do prokuratury na przesłuchanie i ewentualne zastosowanie środka zapobiegawczego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie