Powyborcza arytmetyka w dwudziestotrzyosobowej Radzie Miejskiej wyglądała tak: PiS dostał 9 mandatów, a skłaniające się do współpracy z nim Forum Mieszkańców 3. Komitet Wyborczy Andrzeja Szlęzaka dostał 5 mandatów, Platforma Obywatelska 4, a SLD - 2 mandaty.
PROSILI O PRZERWĘ
Na czwartkowym pierwszym posiedzeniu Rady Miejskiej zwycięzcy wyborów otrzymali akty powołania na radnych i złożyli przysięgę. Nie pojawiło się dwóch wybranych na radnych - kandydat na prezydenta i w jednej osobie starosta Wiesław Siembida oraz dziewiętnastoletni Adam Danaj, obaj z PiS.
Lucjusz Nadbereżny z PiS złożył wniosek o przerwę. - O jaką przerwę chodzi - ktoś zapytał. - Do poniedziałku - odpowiedział. Chodziło mu o to, aby znane już były wyniki głosowania na prezydenta. Jednak usłyszał od radcy prawnego, że taki wniosek może złożyć pięciu radnych z klubu. - Przecież brał pan udział w układaniu regulaminu rady i powinien pan o tym wiedzieć - usłyszał radny reprymendę od prawniczki.
Na nic zdało się także to, że jeden za drugim wstawali radni PiS i prosili o przerwę. W tej sytuacji z odsieczą pospieszył mu Zbigniew Paszkiewicz, który jako senior prowadził obrady. Ogłosił pięciominutową przerwę i powiedział, że nie musi to być głosowane. Kiedy jednak propozycja została poddana pod głosowanie, po raz pierwszy okazało się kto tu będzie rządził. Nowa koalicja była przeciwko przerwie. Realizowano więc porządek obrad.
WYBRALI PRZEWODNICZĄCEGO
Na przewodniczącego rady zgłoszony został Antoni Kłosowski, należący do ugrupowania prezydenta Szlęzaka. Został wybrany przy 12 głosach za, 7 przeciw i 2 wstrzymujących się. Arcyciekawa sytuacja powstała przy wyborze zastępców. O ile kandydatury Dariusza Przytuły z PO można się było spodziewać, to zagadką (ale nietrudną do przewidzenia) był drugi kandydat. Okazał się nim Stanisław Ordon z Forum Mieszkańców. PiS i dwóm radnym z FM (były prezydent Alfred Rzegocki i były zastępca prezydenta Szlęzaka Franciszek Zaborowski) musiało to być nie po nosie. Ich kolega został wyciągnięty.
W głosowaniu Ordon otrzymał 13 głosów za, Przytuła 12 i zostali zastępcami Kłosowskiego. Po sesji padli sobie w ramiona. Nowa koalicja w mieście stała się faktem. - Będziemy pracować wszyscy dla wszystkich, bez podziału na lewicę czy prawicę - zapowiedział Kłosowski. Teraz tylko przyjdzie w napięciu oczekiwać na wynik niedzielnych wyborów prezydenckich. Naprzeciw siebie staną Andrzej Szlęzak i Wiesław Siembida.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
