Temat ładu i porządku w mieście od lat wywołuje wśród tarnobrzeskich radnych mieszane uczucia. - Jest dobrze, ale zawsze może być lepiej - mówił Jurand Lubas, przewodniczący Rady Miasta. - Apeluję do radnych, by podczas dzisiejszej dyskusji składali konkretne wnioski, które przyjmiemy i będą realizowane - zachęcał przewodniczący.
CHODNIKI, TRAWNIKI, ULICE
Swoimi spostrzeżeniami na temat ładu i czystości w mieście podzielił się radny Stanisław Banaszak. - Mieszkańcy pytają, dlaczego nowe inwestycje drogowe, są wykonane tak źle, że od razu wymagają remontu, tak jak ulica Wyspiańskiego - pytał radny Banaszak. - Trzeba poprawić nadzór nad inwestorami. Jest wiele posesji, przy wjeździe oraz w centrum miasta, których wygląd nie budzi miłych wrażeń estetycznych. Pytam czy władze miasta i straż miejska, ma wpływ na to, by właściciele tych posesji zostali zobowiązani do uporządkowania terenu.
Ostatnią sprawą, która zdaniem radnego Banaszaka, irytuje mieszkańców, to kwestia utrzymania zieleni miejskiej. - Przycinki zieleni są źle wykonane, stąd prośba, by dać osobom pracującym przy przecinkach wskazówki, jak należy to robić poprawnie - dodał radny Banaszak.
A MOŻE FUNDUSZ?
Problemem, który spędza sen z powiek radnym są dzikie wysypiska. Okazuje się, że miejscami, gdzie jest ich najwięcej, są podmiejskie osiedla. - Skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle - mówił radny Czopek. - Centrum miasta jest czyste, ale obrzeża toną w śmieciach. Boleję nad tym, bo ani straż miejska, ani policja skutecznie nie wyłapują winnych. W ubiegłym roku objeżdżając teren znalazłem 20 dzikich wysypisk. Pismo poszło do prezydenta, a ten skierował je do straży miejskiej. Nie ma odezwy, nic się nie dzieje.
Sposobem na ograniczenie liczby dzikich wysypisk, zdaniem radnego Czopka, może być specjalny fundusz, wyodrębniony z budżetu miasta. - To może być 50 lub 100 tysięcy złotych rocznie - sugeruje radny. - Można powołać ekipę, która sprzątałaby śmietniska. Taki wniosek składam.
EGZEKWUJMY UCHWAŁY
Wniosek radnego Czopka, został skrytykowany przez radnego Norberta Mastalerza. - Stworzenie funduszu to będzie jawne przyzwolenie dla tych ludzi, którzy przyjeżdżają wypasionymi samochodami pod blok i wrzucają śmieci do przyblokowych kontenerów - tłumaczył radny. - Będzie to wskazanie na to, że radny Czopek zapewni pieniądze na usunięcie wysypiska. A przecież są uchwały dotyczące utrzymania porządku w mieście, które podjęli nasi poprzednicy. Ileż będziemy pobłażliwi. Nie wierzę, że taki człowiek, jak radny Czopek, nie wyłapie osoby podrzucającej śmieci w rolniczym osiedlu. Dlatego nie zgadzam się na stworzenie funduszu. Wolę pieniądze przeznaczyć na parking czy dróżkę. Zacznijmy egzekwować uchwały.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?