Na starcie stawiło się trzydzieści jeden załóg z Podkarpacia, Małopolski i województwa kieleckiego i lubelskiego. Rano wyjechali na szutrowe drogi powiatu stalowowolskiego, na bezdroża Bojanowa, gdzie na początku maja odbył się legendarny wyścig Baja Carpathia. W planach było osiem prób sportowych o nawierzchni szutrowej na trasie dwustu kilometrów oraz jedna kończąca zmagania zawodników zlokalizowana w Stalowej Woli na drodze pod wiaduktem, z przejazdem długości 11 km.
Start pierwszego zawodnika odbył się o godzinie 10 przy Miejskim Domu Kultury. O godzinie 10.30 pierwszy zawodnik rozpoczął zmagania na pierwszej próbie szutrowej "Burdze". Próba "Wiadukt" ruszyła o godzinie 16.30. - Dzięki unikalnym odcinkom szutrowym Rajd Lasowiak zawsze był jednym z najbardziej oczekiwanych rajdów przez kierowców - powiedział Zbigniew Bieś, prezes Automobilklubu Stalowa Wola.
Wśród faworytów na miejsce na pudle w najwyższej klasie K4 (powyżej 2000cc) wymieniało się Krzysztofa Garbacza z pilotem Łukaszem Pacholcem, jadących Subaru Imprezą WRX, reprezentujących Automobilklub Stalowa Wola. Krzysztof Garbacz w sezonie 2001 i 2002 startował przygotowanym do motosportu samochodem marki Suzuki Swift 1,3 GTI w klasie o pojemności do 1400 cc i dobrze wspomina tamten czas, głównie dzięki osiągniętym wynikom w eliminacjach Mistrzostw Okręgu Rzeszowskiego, które w 2002 roku dały mu tytuł Mistrza Rzeszowskiego Okręgu PZM w rajdach popularnych KJS. Garbacz i Pacholec startowali już jako załoga w Rajdzie Lasowiak w roku 2007, na Renault Clio i zajęli wtedy II miejsce w klasie do 2000 cc i w klasyfikacji generalnej.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STALOWOWOLSKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?