Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Refleksyjnie, rodzinnie i na świeżym powietrzu - tak minęły święta mieszkańcom Tarnobrzega

Zdzisław SUROWANIEC [email protected]
Adoracja krzyża w kościele Trójcy Przenajświętszej w Stalowej Woli.
Adoracja krzyża w kościele Trójcy Przenajświętszej w Stalowej Woli. Z. Surowaniec
Przeżyliśmy najbardziej refleksyjne święta. Groby Pańskie zachwycały wystrojem i zachęcały do modlitwy. Długi, świąteczny weekend tarnobrzeżanie wykorzystali na spacery.

W Wielki Czwartek zamilkły w kościołach organy, a zamiast dzwonków rozlegał się głos kołatek. W Wielki Piątek nie było mszy - czytane były rozważania o męce Jezusa.

W Wielką Sobotę w kościołach zapachniało przed południem z koszyczków wędzonkami i kiełbasami. Wieczorem - w wigilię Wielkanocy - rozdzwoniły się dzwony w kościołach i odśpiewana została pieśń "Otrzyjcie już łzy płaczący".

Finałem uroczystości wielkanocnych była rezurekcja - poranna msza święta, podczas której kapłani oznajmiali wiernym, że "Chrystus zmartwychwstał". Wczoraj natomiast laliśmy się wodą i wesoło świętowali.

W Nisku świecenie pokarmów przeżywały szczególnie dzieci.
(fot. Z. Surowaniec)

CAŁONOCNE CZUWANIE

Te wszystkie uroczystości miały w naszym regionie swój osobliwy koloryt. Odwiedziliśmy Groby Pańskie. Zwyczaj ich budowy zachował się tylko w Polsce, w Niemczech i Austrii.

Groby, z postacią martwego Chrystusa, były ukwiecone, z zarysem skał, oświetlone nastrojowym światłem i tworzyły niezwykłą kompozycję, przed którą modlili się wierni. Tu także, podczas całonocnego czuwania, modlili się i śpiewali dorośli i młodzież. Każdy kościół ma inny grób i sporo osób wybierało się na objazd, aby zobaczyć jak wyglądają.

Z Grobami Pańskimi związany jest zwyczaj wystawiania straży grobowych. W Radomyślu nad Sanem, w Majdanie Zbydniowskim i w Woli Rzeczyckiej przy grobie Chrystusa stały Turki - fantazyjnie ubrani mężczyźni. W kościele Świętego Floriana w Stalowej Woli czuwali uczniowie szkoły wojskowej. W pozostałych kościołach czuwali ministranci, harcerze i strażacy.

PROCRESJA Z HOSTIĄ

W Wielkanoc w kościołach odprawiona została wcześnie rano msza rezurekcyjna (resurrectio znaczy zmartwychwstanie). Rozpoczęła się od procesji z hostią, paschałem (dużą świecą), krzyżem przystrojonym stułą i postacią Chrystusa Zmartwychwstałego z czerwoną chorągwią.

Procesja zakończyła się odśpiewaniem dziękczynnego hymnu "Ciebie Boga wysławiamy" i błogosławieństwem hostią.

W kościele Trójcy Przenajświętszej w Stalowej Woli proboszcz ksiądz Leszek Kunc powiedział podczas kazania: - Dopiero spotkanie z Chrystusem wyzwala nas do wolności i pozbawia strachu. Trzeba ciągłego wyzwolenia od tego, czym nas codziennie zniewala szatan. Chrystus jest znakiem pokoju.

Swoim zmartwychwstaniem przypomina, że jest mocniejszy od śmierci. Że miłości nic nie jest w stanie pokonać, ani strach, ani grób, ani wrogowie mojego zbawienia, ani ci, którzy chcą zniszczyć Kościół - mówił kapłan.
RADUJMY SIĘ!

- Pan zmartwychwstały jest blisko. Radujmy się! Kiedy wchodzi do naszego serca w Eucharystii, daje nam doświadczenie radości. Chrystus w Eucharystii pozwala nam pokonać strach - powiedział ksiądz Leszek Kunc.

W Wielkanoc po rezurekcji odbyły się musztry Turków, składających przy okazji świąteczne życzenia.

W okresie wielkanocnym tłumnie odwiedzane były cmentarze. Rodziny zmarłych składały na grobach najbliższych świąteczne stroiki oraz wielkanocne znicze z elementami kojarzącymi się z Wielkanocą. Są wyrazem pamięci o najbliższych i wyrażają chęć podzielnia się radością świąt wielkanocnych z tymi, którzy odeszli do Boga.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie