W tym roku mężczyźni, którzy skończyli sześćdziesiąty rok życia i przepracowali trzydzieści pięć lat, będą mogli przejść na normalną emeryturę. Do pełni szczęścia brakuje tylko aktów prawnych. Właśnie pracuje nad nimi Sejm.
To Trybunał Konstytucyjny orzekł, że wcześniejsze przechodzenie kobiet w wieku 60 lat na emeryturę jest niezgodne z prawem, kiedy mężczyźni mogą skorzystać z emerytury po 65 roku życia. Rząd ma czas do października czas na zmianę prawa. Szacuje się, że z wyrównania emerytur i przejściu "w stan spoczynku" w wieku sześćdziesięciu lat skorzysta od stu tysięcy do stu pięćdziesięciu tysięcy mężczyzn w Polsce.
Temat budzi olbrzymie zainteresowanie, o czy świadczą telefony do naszej redakcji oraz komentarze do artykułu w naszej gazecie, kiedy poruszyliśmy ten temat. Dopóki nie ma uchwały Sejmu, Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie przyznaje sześćdziesięciolatkom emerytur. Także Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu, do którego odwołują się mężczyźni, oddala pozwy, mimo decyzji Trybunału
Pociechą jest tylko to, że Sejm jak najszybciej zajmie się projektem uchwały, który otrzymał już od rządu. Elżbieta Łukacijewska, zastępca przewodniczącego Komisji Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn, powiedziała nam, że projekt ustawy jest już po pierwszym czytaniu. - Po świętach będzie drugie czytanie i zaraz potem powinno być ostatnie trzecie - usłyszeliśmy.
Pani poseł szacuje, że jeżeli nie pojawią się jakieś szczególne przeszkody, to przy sprawnym uchwalaniu tego aktu, powinien on przejść głosowanie w Sejmie, Senacie i uzyskać podpis prezydenta w maju. I od tego momentu ZUS powinien uprawnionym osobom przyznawać emerytury.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
