Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remis tarnobrzeskiej Siarki w Targowiskach

/gli/
W spotkaniu trzeciej ligi podkarpacko-lubelskiej pomiędzy Siarką Tarnobrzeg a Partyzantem Targowiska padł remis 2:2. Niestety obrońca Siarki Paweł Bażant (z piłką), nabawił się w niedzielę urazu.
W spotkaniu trzeciej ligi podkarpacko-lubelskiej pomiędzy Siarką Tarnobrzeg a Partyzantem Targowiska padł remis 2:2. Niestety obrońca Siarki Paweł Bażant (z piłką), nabawił się w niedzielę urazu. Grzegorz Lipiec
W niedzielę Siarka Tarnobrzeg zremisowała w spotkaniu trzeciej ligi podkarpacko-lubelskiej z Partyzantem Targowiska 2:2.

Partyzant Targowiska - Siarka Tarnobrzeg 2:2 (1:1)

Bramki: 0:1 Tomasz Stolpa 26, 1:1 Kamil Słaby 32, 2:1 Marcin Borowczyk 52, 2:2 Tomasz Stolpa 53.

Partyzant: Krawczyk - Fryc, Zych, Remut, Słaby - Łanucha, Sierżega, Borowczyk, Wierdak - Nikody (61 Gryboś, 81 Ginalski), Wójcik.

Siarka: Ćwiczak - Bażant (73 Duda), Beszczyński, Jakubiec, Łuczakowski - Hynowski, Łukawski (46 Madeja), Kuranty - Wolan, Kwieciński (20 Szczepański) - Stolpa.

Żółte kartki: Łanucha, Fryc (Partyzant) oraz Krzemiński, Bażant, Hynowski, Jakubiec. Widzów: 150.

W niedzielę podopieczni Adama Mażysza w spotkaniu dziewiątej kolejki trzeciej ligi podkarpacko-lubelskiej zremisowali 2:2 z Partyzentem Targowiska. Punkt zdobyty na trudnym terenie w Targowiskach cieszy, podobnie jak skuteczna gra Tomasza Stolpy, autora dwóch bramek. Martwią tracone bramki i urazy odniesione przez Kubę Kwiecińskiego oraz Pawła Bażanta.

W 15 minucie spotkania mogło być 1:0 dla Siarki Tarnobrzeg, ale strzał Wojciecha Jakubca minął poprzeczkę bramki strzeżonej przez Mateusza Krawczyka. W 19 minucie groźnie zaatakowali gospodarze, a od utraty bramki uchronił tarnobrzeżan bramkarz Łukasz Ćwiczak. Od 26 minuty Siarka prowadziła 1:0. Tomasz Stolpa popisał się precyzyjnym uderzeniem głową po dośrodkowaniu Jakuba Łuczakowskiego. W 32 minucie "zaspała" obrona Siarki, a Kamil Słaby pokonała strzałem głową Ćwiczaka.

W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Siarka wciąż częściej utrzymywała się przy piłce, a Partyzant czekał na kontrataki. Właśnie w taki sposób w 52 minucie Marcin Borowczyk wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Radość piłkarzy Partyzanta trwała zaledwie... 60 sekund. Stolpa wykorzystał sytuację "sam na sam" z Krawczykiem i było 2:2.

Więcej o spotkaniu przeczytają Państwo w poniedziałkowym sportowym dodatku do "Echa Dnia".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie