MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rewanż "Jeziorowców". Rosa pokonana po dogrywce

/gli/
Jakub Dłoniak, kapitan "Jeziorowców", podnosi dłoń w geście triumfu. Jezioro Tarnobrzeg wygrywa po dogrywce z Rosą Radom 101:96.
Jakub Dłoniak, kapitan "Jeziorowców", podnosi dłoń w geście triumfu. Jezioro Tarnobrzeg wygrywa po dogrywce z Rosą Radom 101:96. Grzegorz Lipiec
Koszykarze Jeziora Tarnobrzeg pokonali po dogrywce Rosę Radom 101:96.

Jezioro Tarnobrzeg - Rosa Radom 101:96 (27:20, 17:28, 20:15, 21:22, d. 16:11)

Jezioro: Dłoniak 24 (3x3, 2 przechw.), Doaks 23 (8 zb., 6 bl.), Long 23 (3x3, 6 as.), Wall 9 (2x3, 6 zb.), J.T. Tiller 8 (1x3), Przybyszewski 8 (2x3), Krajniewski 4, Alexander 2, Patoka.

Rosa: Dorsey 23 (1x3), Čupković 20 (2x3), Bogavac 16 (8 zb.), Radke 11 (1x3), Zalewski 11(1x3), Donigiewicz 5 (1x3), Vasojevic 4, Adams 4, Kardaś 2 (6 as.), J.J. Montgomery.

W meczu 16. kolejki Tauron Basket Ligi w Tarnobrzegu miejscowe Jezioro podejmowało Rosę Radom. Emocji nie brakowało podobnie, jak w pierwszym meczu obu ekip (w Radomiu po dogrywce wygrała Rosa 91:85 - przypomina autor). Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy dzięki skutecznym akcjom Jakuba Dłoniak wyszli na siedmiopunktowe prowadzenie. Druga kwarta to już lepsza gra radomian. W ataku punktowali w tym fragmencie przede wszystkim Slaven Čupković oraz Ronald Dorsey. "Jeziorowcy" schodzili na przerwę przegrywając 44:48.

Po przerwie niesieni dopingiem swoich kibiców goście ponownie grali koncertowo. Kiedy za trzy trafił Artur Donigiewicz było nawet 59:46 dla Rosy. Wtedy za odrabianie strat, przy jeszcze głośniejszym dopingu fanów basketu z Tarnobrzega, zabrali się gospodarze. I jeszcze przed końcem trzeciej kwarty, po rzutach za trzy Christophera Longa, Daniela Walla oraz JT Tillera, gospodarze objęli jednopunktowe prowadzanie. Czwarta kwarta to prawdziwy horror. Na początku ton nadawał Rosa, która prowadziła 5-8 punktami. Na cztery minuty przed końcem radomianie wygrywali 80:73. Jezioro nie zamierzało się poddawać. Kibice szaleli po skutecznych rzutach Dłoniaka (dwie celne trójki w tym fragmencie gry), Nicchaeusa Doaksa oraz Long. Do dogrywki doprowadził Long, który trafił po wejściu pod kosz. Po chwili najważniejszy rzut spudłował Dorsey, a Long po zbiórce rzucił ze swojej połowy i minimalnie chybił.

Dogrywka w pierwszym fragmencie to gra kosz za kosz. "Jeziorowcy" wychodzą na pięciopunktową przewagę na minutę przed końcem. Doaks trafia rzut z wyskoku, tylko jeden rzut wolny wykorzystuje Slavisa Bogavac, po chwili wolne skutecznie wykonują tarnobrzeżanie: Long i Doaks. Barierę stu punktów przełamuje rozgrywający Jeziora. Po końcowej syrenie rozpoczyna się taniec radości koszykarzy tarnobrzeskiego zespołu, a kibice długo skandują "Dziękujemy!".

Jakub Dłoniak rzucił dla Jeziora 24 punkty. Po 23 dołożyli Christopher Long i Nicchaeus Doaks. W ekipie Rosy najskuteczniejszy był Ronald Dorsey, który zakończył mecz z 23 punktami.

Więcej o meczu przeczytają Państwo w poniedziałkowym sportowym dodatku do "Echa Dnia".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie