Na zaproszenie wójta gminy Pysznica Łukasza Bajgierowicza na wspólną modlitwę w intencji pomordowanych przybyło wielu mieszkańców gminy oraz goście, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych.
Poczty sztandarowe
Mszę świętą koncelebrowali kapłani z terenu gminy Pysznica. Na uroczystości obecne były poczty sztandarowe szkół, jednostek OSP i grup rekonstrukcyjnych wojska z Biszczy i Jastkowic. Koncert pieśni patriotycznych przygotowała Młodzieżowa Orkiestra Dęta Avanti z Sanoka, a młodzież szkolna z Jastkowic i Grupa Rekonstrukcyjna Żołnierzy Wojska Polskiego „Wrzesień 1939” przedstawiła patriotyczny program słowno-muzyczny.
Za pomoc „leśnym”
Pacyfikacji wsi Kochany dokonali dokładnie 30 września 1942 roku Niemcy. Za pomoc udzielaną „leśnym”, czyli partyzantom, przez mieszkańców postanowili się zemścić w sposób najokrutniejszy. Położona w środku lasu wieś Kochany wówczas liczyła ponad 80 mieszkańców. Hitlerowscy oprawcy weszli do wsi w godzinach porannych, kiedy większość osób dorosłych pracowała w polu. Niemcy nie mieli litości nad bezbronnymi, zabijali kobiety, dzieci, osoby starsze i niepełnosprawne, a wszystkie zabudowania podpalili. Życie straciło wówczas dwadzieścioro dzieci (czworo dzieci nie miało jeszcze roku, czworo miało dopiero dwa lata, a dwanaścioro było w wieku powyżej trzech lat). Zbrodniarze zabili dwanaście kobiet oraz pięciu mężczyzn.
Niewyobrażalna zbrodnia
- To jest niewyobrażalna zbrodnia. Wyobrażam sobie co czuli ci rodzice, na których oczach zabijano dziecko, co czuły dzieci, kiedy widziały mordowanych rodziców. Do dziś żaden Niemiec za to nie przeprosił - mówi Zbigniew Koczwara, który ufundował kapliczkę w tym miejscu. Na blasze, oprawionej w dwa kawałki drewna, umieścił napis: „Tego nie zrobili ludzie, to zrobili Niemcy… dla swojej wielkości”.
Z pochowanych 37 osób, na leśnym cmentarzyku pozostało dziesięć grobów. Rodziny zabrały ciała głównie na cmentarz w Pysznicy. Przed kilkunastu laty społeczeństwo Pysznicy ufundowało tablicę z nazwiskami pomordowanych. Te nazwiska to przejmujący dowód bestialstwa niemieckich siepaczy.
Potrzebne badania
Dokładne informacje na temat tej pacyfikacji jeszcze czekają na opracowanie, potrzeba rzetelnego historyka, który pochyli się nad tym tematem i badając zasoby IPN oraz niemieckich archiwów zadba, by wiedza na ten temat przetrwała dla kolejnych pokoleń. To jest nasza polska historia i ta wiedza nie może być zapomniana.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Rekordowe polskie budynki. Co o nich wiesz?
Zmiany klimatyczne - czarne scenariusze | Z którą partią ci po drodze? Quiz |
Tu mieszka się najlepiej - ranking jakości życia | Co wiesz o grillowaniu? Quiz |
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?