Po dramacie, który wydarzył się w miejskim żłobku w Rzeszowie, kiedy 3-letni chłopczyk zakrztusił się winogronem i nie udało się uratować mu życia sprawdziliśmy, czy te owoce zostały wykreślone z listy przekąsek dla dzieci. Tak bowiem zarówno w żłobku jak i przedszkolu zrobiła np. małopolska gmina Gdów, której wójt napisał, że „z uwagi na ryzyko zadławienia, winogrona nigdy nie były i nie będą dzieciom podawane”.
Jak ustaliliśmy, od wypadku w miejskich żłobkach winogron się nie podaje. Ze strachu o bezpieczeństwo dzieci. Ale żadna oficjalna decyzja „skreślamy” nie zapadła.
- Jadłospis dekadowy dla wszystkich żłobków prowadzonych przez miasto układa zatrudniony na pełny etat dietetyk, według aktualnych norm żywienia i zaleceń opracowanych przez Instytut Żywności i Żywienia im. prof. dr med. A. Szczygła w Warszawie - tłumaczy Marzena Kłeczek-Krawiec, rzecznik prezydenta Rzeszowa. - Zgodnie z rekomendacjami Instytutu owoce żółto - pomarańczowe: jabłka, gruszki, agrest, mandarynki, cytryny, grejpfruty, pomarańcze, pomelo, awokado, banan, ananas, brzoskwinie, kaki, melon, morele, nektarynki, śliwki, winogrona białe, czereśnie białe zalecane są w żywieniu dzieci w żłobku.
Jadłospis wywieszony jest do wiadomości rodziców na tablicach ogłoszeń we wszystkich żłobkach i dostępny na stronie Miejskiego Zarządu Żłobków (aktualny, po wprowadzonych zmianach dietetyka będzie w piątek).
Dodaje, że na prośbę rodziców, wskazane produkty mogą być wykluczone z diety ich dzieci.
- Na ponad 1600 dzieci uczęszczających do żłobków, do tej pory w 25 przypadkach rodzice zgłosili prośby o wyłączenie z menu pomidorków koktajlowych, groszku, czy winogron.
Co z zakupem do żłobków i przedszkoli urządzeń LifeVac, które zapewniają skuteczną pomoc w przypadkach zadławień?
- Mamy zabezpieczone pieniądze na ten cel - zapewnia rzecznik. - Prowadzimy rozeznanie.
Chodzi o ważną kwestię. Mianowicie, w instrukcji użytkowania załączonej do LifeVac przez producenta jest zapis: „Urządzenia nie należy stosować u pacjentów o wadze nieprzekraczającej 40 funtów (lub 18 kg).”
Miasto wysłało pisma do Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej oraz Ministerstwa Zdrowia z prośbą o rekomendację. Resorty skierowały je do Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych.
- Urząd jednak poinformował nas, że „nie rejestruje, nie certyfikuje i nie dopuszcza wyrobów medycznych, a jedynie gromadzi dane pochodzące ze zgłoszeń…” Potwierdził również, że posiada w zgłoszonej dokumentacji zapis o niestosowaniu urządzenia u pacjentów poniżej 18 kg - przedstawia. - Wobec powyższego skierowaliśmy pismo do Jerzego Roberta Ładnego, krajowego konsultanta medycyny ratunkowej i Jarosława Peregud-Pogorzelskiego, krajowego konsultanta pediatrii, w sprawie wyrażenia opinii na temat możliwości stosowania urządzenia LifeVac w przypadku dzieci w wieku do 3 lat. Czekamy na odpowiedzi.
Co z przedszkolami?
- Też czekamy na zgodę konsultantów, czy produkt jest dopuszczony do stosowania w Polsce i ma polskie certyfikaty bezpieczeństwa.
Prok. Krzysztof Ciechanowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie mówi, że trwa śledztwo w sprawie śmierci 3-latka. Na finał trzeba poczekać.
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?