"Rolnik szuka żony 10". Randka Nicoli i Dariusza na Zamku w Baranowie Sandomierskim wywołała burzę. Internet aż huczy! Co tam się działo?

Dariusz to 27-letni rolnik z województwa łódzkiego specjalizujący się w hodowli nowalijek, czyli wiosennych warzyw. Wraz z rodzicami w miejscowości Ozorków w powiecie zgierskim prowadzi gospodarstwo rodzinne o powierzchni 15 hektarów. Jest rolnikiem z wykształcenia i zamiłowania, który nie wyobraża sobie, by kiedyś miał mieszkać gdzie indziej, niż na wsi, gdzie ma ciszę, spokój i kontakt z naturą, których na próżno szukać gdzie indziej.

Dariusz spośród wszystkich kandydatek, które zaprosił do swojego gospodarstwa trzy panie:

• Nicolę z Bydgoszczy
• Natalię z Krakowa
• Marię z Chorzowa

Jako pierwsza gospodarstwo opuściła Maria, która już po pierwszych dniach uznała, że nie widzi szans na wejście w relację z rolnikiem. Dariusz bowiem od początku wydawał się najbardziej zainteresowany Nicolą, co nie umknęło uwadze Natalii. Mężczyzna zaprzeczał, jednak po randkach z obiema dziewczynami postanowił podziękować Natalce. Jednak bliższa jego sercu okazała się Nicola. Zobaczcie, jak Dariusz z Nicolą spędzali czas razem:

Po tym jak Natalia opuściła gospodarstwo Darka, odbył się grill, podczas którego rodzina i przyjaciele rolnika mogli bliżej poznać jego wybrankę - Nicolę. Pomimo, że to nie ona była faworytką bliskich 27-latka, to zaznaczył on, że sam podjął najlepszą dla siebie decyzję. I jak się okazuje młodzi są już oficjalnie parą! Zobaczcie, co działo się podczas imprezy w gospodarstwie:

W niedzielę, 3 grudnia w TVP 1 wyemitowany został ostatni przed wielkim finałem odcinek programu "Rolnik szuka żony". Po miesięcznej znajomości pary wybrały się na randki przed kamerami. Najmłodszy z bohaterów dziesiątej edycji - Dariusz wraz ze swoją wybranką - Nicolą spędzali czas na Podkarpaciu. Ich randka rozpoczęła się od spaceru, następnie był pełen adrenaliny zjazd na tyrolce w Tarnobrzegu oraz rejs po Jeziorze Tarnobrzeskim. Zobaczcie:

Zachowanie Darka wobec Nicoli już od początku ich relacji wywołało wielkie emocje wśród widzów i falę negatywnych komentarzy. Uważają oni, że nie traktuje poważnie dziewczyny, a to ona jest nim bardziej zainteresowana. Sam Dariusz w ostatnim odcinku zdradził:

Myślę, że Nicola chce bardziej się poznawać, ja jestem bardziej wyciszony, ale ja tak mam, że bardziej z dystansem do wszystkiego podchodzę, muszę poznać drugiego człowieka, żeby się otworzyć przed nim i myślę, że na razie zmierza to w dobrym kierunku.

Nicola natomiast tak opisywała relację z Darkiem:

Mój status relacji z Darkiem? Jesteśmy w związku i tak spędziliśmy cały tydzień (...) poznajemy się dalej i też jakieś przeżywamy trudy (...) Największy problem chyba mamy w tym, że on troszkę inaczej patrzy na związek niż ja (...) Ja naprawdę nie oczekuję wiele od relacji, tylko starania.

Ogromne wzburzenie wywołało jednak zachowanie Darka podczas romantycznej kolacji na Zamku w Baranowie Sandomierskim. Na pytania o przyszłość ich związku, rolnik zręcznie unikał jednoznacznej odpowiedzi.

- Chcesz dalej kontynuować naszą relację? - zapytała go Nicola.

- Trzeba się poznać, trzeba jakoś to kontynuować... Ja Ci nie powiem, że na pewno coś z tego będzie, no ile my się znamy, tydzień, czy dwa? - odpowiedział Dariusz.

Nie takiej odpowiedzi się spodziewała Nicola.

- Jak tydzień czy dwa?! Co Ty, jesteś głupi? Miesiąc! - odparła dziewczyna wyraźnie poirytowana.

Ciąg dalszy rozmowy również nie przebiegał, tak jak Nicola by chciała. Dopytywała Darka, czy planuje kontynuować ich relację aż do odcinka podsumowującego show. Na to pytanie również nie uzyskała jednoznacznej odpowiedzi.

- Na pewno się spotkamy - skwitował krótko Dariusz.

Następnie tak wytłumaczył swoje zachowanie przed kamerami:

Jeżeli nie będę pewien, to nie będę składał Nicoli żadnych obietnic. Jak coś nie wyjdzie, żeby nikt nie cierpiał

- podsumował Dariusz.

Jakby był zdecydowany na mnie, to ja bym naprawdę rzuciła to wszystko, bo ja taka jestem

- wyznała wyraźnie zawiedziona Nicola.

Zobaczcie, jak wyglądała ranka Nicoli i Darka na Zamku w Baranowie Sandomierskim:

Po emisji ostatniego odcinka programu niemałe poruszenie wywołał Darek i jego zachowanie podczas randki z Nicolą i romantycznej kolacji na Zamku w Baranowie Sandomierskim. Na Facebooku pojawiła się cała masa komentarzy, w których sugerują, że ich związek nie przetrwa. Oto niektóre z nich:

Darek nie jest zainteresowany Nikolą, trzyma ją na dystans. Żadnego serdecznego gestu z jego strony się nie doczekała. Nic z tego nie będzie.

Tragedia jedno z drugim. Ona się Mega zaangażowała i mu się narzuca a on ewidentnie jej nie chce i ja olewa.
Nic z tego nie będzie!

Może on ma dystans przed kamerami.. dziwne jest zachowanie Darka, Nicola jest zakochana i nie widzi że on tego samego nie czuje. Uciekaj Nicola 😶

Ten cały Daruś sam nie wie czego chce Nikola super dziewczyna szkoda jej dla takiego typka

Nie mówi jej bezpośrednio ze potrzebuje żony do pomocy w gospodarstwie tylko każe jej się ogarnąć(weź się tu domyśl że nie szukaj pracy na umowę,coś mu chodzi po głowie że chyba źle wybrał jak sugerowała rodzina ).Nie przyzna się ,że może Natalia byłaby lepsza i tylko z Nicolą mówi zobaczymy ,tak troszkę na dystans ją trzyma.Nicola przemyśl !

Uciekaj dziewczyno. Gołym okiem widać brak zainteresowania że strony Darka. Jeszcze się dobrze nie zaangażował a już znudził.

Z tej mąki nie będzie chleb .Dziewczyno zostaw go to nie dla ciebie materiał na męża.On opowiada takie bzdury że nie chcę się słuchać współczuję ci że jesteś taka cierpliwa.

Niech się Darek, otrząśnie.... albo czujesz coś, albo nie,,,nie rób z siebie maczo,,,,szkoda krzywdzić Nikoli😁

Przykro się patrzyło na to wczoraj.. Szkoda mi tej Nicoli. Ona do niego z uczuciami wychodzi pokazuje mu serce. A on przyszedł się tylko zabawić do programu...

Przykro mi to mówić ale z tego co widzę no to już od początku był taki prostaczek. W ogóle brak słów na tego chłopaka szkoda dziewczyny.