Róż, fiolet i złoto w domu

To było do przewidzenia. Wszelkie odmiany różu przebijały się do świata wnętrz już od kilkunastu miesięcy, ale teraz wybuchły z całą siłą. Wszystko różowe. Od tapet, poprzez, ceramikę, szkło, meble, dywany, doniczki, a nawet… komputerowe myszki. Do tego odrobina złota.

Oczywiście ten róż ma wiele odcieni, kontekstów, dodatków i domieszek. Nie chodzi bynajmniej o słodką odmianę do dziecinnego pokoju. Projektanci wnętrz przekonują nas, że róż oraz fiolet znakomicie sprawdzą się w każdym wnętrzu, bo to może być brudny róż, ciepły róż, zimny róż, fuksja, głęboki fiolet, wrzos itp. Stosujemy go przede wszystkim na ścianach. Na przykład w postaci tapet. Od kilku sezonów tapety przeżywają druga młodość. Być może dlatego, że gdy się nam znudzą, nie trzeba tak pracochłonnie zrywać je jak kiedyś, bo są od tego specjalne preparaty, którymi smaruje się wytapetowaną ścianę i rolka sama odchodzi od muru. Tapety rządzą, a zwłaszcza te w stonowanych różach. Jasnych do sypialni, ciemny głębokich, przełamanych brązami do salonów i gabinetów. Róż bywa łączony z supermodną czernią oraz ze złotem, które także króluje na dobre od kilku sezonów. Pokazywane jeszcze latem ubiegłego roku złote skórzane fotele na targach MACEF w Mediolanie wydawały się ekstrawagancją i jako takie nie przyjęły się na świecie, choć na przykład sami Mediolańczycy je pokochali i kupują. We Frankfurcie pokłosiem włoskich ekstrawagancji są złote dodatki. A to w formie listew dekoracyjnych na ścianę, a to formie złotych motywów kwiatowych rzuconych na fioletową tapetę. Złoto, ale także wszelkie odmiany błyszczącej miedzi i rdzy są bardzo modne. Na zakończonych niedawno targach DecorLife we Frankfurcie nad Menem, na których byliśmy obecni, żeby jak co roku zdać relację naszym czytelnikom, takie oryginalne tapety pokazała między innymi firma INKE z Holandii, która promuje roślinne i zwierzęce motywy na ścianach i proponuje nie dekorować ścian w całości, a jedynie naklejać na nie wycięte z tapety różne kształty. Wszelkie motywy złoto - różowo - fioletowe można było tez odnaleźć na tapetach Home Interiors z Belgii.
Fiolet pobłyskujący złotem to także wielki hit jeśli idzie o szkło artystyczne. Takich wyrobów poszukują klienci na całym świecie, a produkują je… polskie firmy z naszego regionu. Obecne we Frankfurcie nad Menem huty szkła Tadeusza Wrześniaka z ze Staszowa i Grzybowa zaprezentowały właśnie tego typu szkło. Ciemnofioletowe, lustrzane w tonacji srebrnej lub złotej. To bardzo drogie wyroby, bo wymagające użycia kosztownych barwników, często na bazie prawdziwego złota lub platyny. Złoto, srebro i te kosztowne technologie zdobnicze królują na popadającej w recesję Europie, jakby przez przekorę. Jakby europejski konsument chciał za wszelka cenę zamanifestować, że spowolnienie gospodarcze wcale się go nie ima.

Oprócz różu, fioletu i złota wciąż mocno trzyma się klasyczna biel oraz czerń. Coraz modniejsza jest też ekologia, rzeźbione w drewnie kuchenne dodatki, abażury z kokonów jedwabników, itp. Zimna stal odchodzi na razie w zapomnienie.