Mirosław Pluta, burmistrz Baranowa Sandomierskiego:
Mirosław Pluta, burmistrz Baranowa Sandomierskiego:
- Jeśli trzeba będzie, to przeniesiemy dzień dłuższej pracy z wtorku na piątek. Jednak z doświadczenia wiem, że piątek to początek weekendu i sprawy urzędowe załatwiają nieliczni. Zresztą ja sam o godzinie 14 zwolniłbym wszystkich pracowników i zamknął urząd.
W Tarnobrzegu i Stalowej Woli urzędy pracują już tylko godziny 15.30.
Kiedy w styczniu tego roku weszła w życie nowelizacja ustawy o pracownikach samorządowych, jeden z przepisów mówił o normalizacji czasu pracy. W praktyce oznaczało to, że w ciągu jednej doby urzędnik nie mógł pracować więcej niż osiem godzin. Zalecenie to jest łamane w chwili, gdy urzędnik, który we wtorek kończy pracę o godzinie 16.30, następnego dnia zasiada za biurkiem o godzinie 7.30.
ZGODNIE Z PRAWEM
W naszym regionie jednym z pierwszych urzędów, który dostosował harmonogram pracy do przepisów, był magistrat w Stalowej Woli. Dłuższy wtorek został wycofany tam już na początku roku. Teraz przyszła kolej na Tarnobrzeg. Od poniedziałku do piątku urzędnicy rozpoczynają pracę o 7.30, a kończą o 15.30. Zmiana godzin, zdaniem Pawła Antończyka z Wydziału Promocji, nie wpłynie na jakość obsługi petentów. - Po godzinie 15.30 urząd świecił pustkami - zapewnia. - Sporadycznie ktoś wstąpił w celu załatwienia formalności. Nie wszyscy petenci wiedzą o zmianie czasu pracy, dlatego w Biurze Obsługi Interesanta uruchomiliśmy dyżury. W miniony wtorek przyszła tam tylko jedna osoba.
CZEKAJĄ NA DECYZJE
Inne podejście do sprawy prezentują burmistrzowie Nowej Dęby i Baranowa Sandomierskiego. W tych miejscowościach nadal wtorek jest dniem dłuższej pracy w urzędzie. - To jedyny dzień, kiedy nasi mieszkańcy mogą załatwić sprawy w urzędzie - przekonuje Wiesław Ordon, burmistrz Nowej Dęby. - Obsługujemy także mieszkańców gminy, dlatego oni muszą mieć czas na dojazd przynajmniej jeden dzień w tygodniu. Na razie nie zmieniamy godzin pracy urzędu.
Dosadniej swoje stanowisko wyraża Mirosław Pluta, burmistrz Baranowa Sandomierskiego: - Jeśli pracownicy Inspekcji Pracy zakwestionują nasz harmonogram pracy, to wtedy pomyślimy o zmianie, ale na razie we wtorek pracujemy dużej.
DŁUŻSZY PIĄTEK
Dawid Baran, podkarpacki rzecznik Państwowej Inspekcji Pracy, przypomina o konieczności dostosowania pracy urzędników do prawa pracy. Jednocześnie przypomina o grożących konsekwencjach. - Za naruszanie przepisów dotyczących prawa pracy grozi upomnienie lub mandat karny w wysokości do dwóch tysięcy złotych - przypomina rzecznik Baran.
Dodaje także, że taką sytuację można rozwiązać poprzez wydłużenie czasu pracy urzędu w piątki. - Rozwiązania są, to kwestia tylko dobrych chęci - przekonuje Dawid Baran. - Dłuższy dzień pracy może zostać zorganizowany w piątek, gdyż sobota, czyli kolejna doba, jest dniem wolnym. Drugie rozwiązanie polega na tym, że wszystkie dni pracy w urzędzie będą zaczynały się o godzinie 8.30, a kończyły o 16.30. To kwestia wyboru.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?