Rozpoczęła się trzydniowa konferencja poświęcona aktywizacji osób niepełnosprawnych

To już dziewiąta konferencja organizowana przez tarnobrzeskie koło Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym. Tym razem przez trzy dni będzie mowa o integracji osób niepełnosprawnych i różnych formach aktywności. - Wybraliśmy ten temat, by wypowiedzieli się wszyscy nasi rozmówcy - mówi Zofia Warga, organizatorka spotkania. - O pomysłach na rehabilitację powie lekarz, sportowiec i rehabilitant. Podsumujemy także naszą dotychczasową współpracę z Niemieckim Związkiem Uniwersytetów Ludowych, który współfinansował nasze konferencje.

TRACH PRZED JUTREM

Środowisko osób niepełnosprawnych na terenie miasta i powiatu tarnobrzeskiego liczy 700 osób. Borykają się oni z niepełnosprawnością ruchową i umysłową. - Musimy wysłuchać wszystkich reprezentantów tych środowisk - zapewniała organizatorka. - Każda z grup reprezentuje odrębny wachlarz potrzeb i problemów, z którymi chce się podzielić.

Tematem, który zdominował dyskusję w gronie 70 zaproszonych gości, był strach przed jutrem, strach przed przyszłością. - To odwieczny problem finansowania naszych warsztatów terapii zajęciowej czy stowarzyszeń - mówili uczestnicy dyskusji. - To kwestie dofinansowania turnusów rehabilitacyjnych i nauki.

Zdaniem Zofii Wargi, osoby niepełnosprawne w naszym regionie, mają ogromne szanse na bycie aktywnym. Sprzyjają im przedsiębiorcy i samorządy, podejmujące działania, które umożliwiają rozpoczęcie pracy zawodowej, jak również realizowanie się w pracy zawodowej czy społecznej. Jako przykład podano inicjatywę powołania w Tarnobrzegu sekcji lekkoatletycznej dla niepełnosprawnych.

ZMIANY NA KORZYŚĆ

Głosem liczącym się w dyskusji, była wypowiedź Macieja Szykuły, zastępcy prezesa Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. - Nie mówmy o obawach lecz o perspektywach, bo wszystko to co będzie się działo w stosunku do środowisk osób niepełnosprawnych, będzie szkło ku lepszemu - mówił przedstawiciel PFRON. - Od strony instytucji centralnych widać działania, które zmierzają do tego, by coraz więcej osób znalazło swoje miejsce w społeczeństwie i na rynku pracy. Tym chronionym i otwartym.

Maciej Szykuła nie krył, że obawy podopiecznych i ich rodzin potęguje zmiana ustawy o rehabilitacji zawodowej, społecznej i zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, które zmieniają statut PFRON. - Wszystko wskazuje na to, że nastąpi centralizacja funduszu i mówi się o tym, że oddziały funduszu przejdą w gestie samorządów województwa - zapowiadał. - Jednak za wcześnie, by mówić o takich szczegółach. Myślę, że zmiany nie odbędą się z korzyścią dla osób niepełnosprawnych.