- Likwidacja funduszu alimentacyjnego była błędem - przekonują samotne matki. Wczoraj pikietowały przed Urzędem Wojewódzkim w Rzeszowie.
Ubiegłoroczne wejście w życie ustawy o świadczeniach rodzinnych spowodowało ograniczenie pieniędzy, które dostawały matki samotnie wychowujące dzieci. Protestują, próbując przekonać do swoich racji polityków i władze państwowe. Wczoraj w Rzeszowie przekonywały, że ustawa oprócz zabrania im środków do życia, wywołała falę rozwodów w Polsce na niespotykaną do tej pory skalę.
- Likwidacja funduszu alimentacyjnego była błędem - mówiła Alicja Łabęcka, z Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej na rzecz ustawy fundusz alimentacyjny. - Próbujemy temu zaradzić, tworząc obywatelski projekt ustawy fundusz alimentacyjny, pod którym podpisało się już ponad 300 tysięcy osób, trzykrotnie więcej niż przewiduje konstytucyjny zapis o obywatelskiej inicjatywie ustawodawczej.
Pani Alicja podkreśla próby dyskredytacji i zafałszowania tej oddolnej inicjatywy przez polityków. - Projekt złożyliśmy 21 września ubiegłego roku, do tej pory nie został rozpatrzony. To niezdrowa ambicja rządu i lekceważenie obywateli przez marszałka Sejmu - uważa.
Systematycznie organizowane w całym kraju pikiety to już nie tylko forma walki o proponowane w projekcie ustawy rozwiązania, ale także obrona zasad demokracji i poszanowania prawa. - Czujemy się upokorzone, bo taka postawa władców tego państwa jest upokarzająca - mówi Alicja Łabęcka.
Jednocześnie rozdaje materiały, sygnowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości, z których jasno wynika, że wejście w ubiegłym roku ustawy o świadczeniach rodzinnych spowodowało wzrost spraw o rozwód (w porównaniu do 2003 roku) o blisko 123 procent, a o separację prawie o 300 procent! Wszystkie matki samotnie wychowujące dzieci dostają bowiem automatycznie świadczenia, wprawdzie niewielkie, ale zawsze.
W Sądzie Okręgowym w Tarnobrzegu w 2003 roku spraw tego typu było 737, w całym roku ubiegłym już 1157. W Sądzie Okręgowym w Rzeszowie analogicznie 989 i 1609.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?