Dzień Otwarty w Schronisku u Machowiaków
Dziesięć lat temu na potrzeby schroniska zaadaptowano przekazany przez Kopalnię Siarki Machów budynek o powierzchni 150 metrów kwadratowych z 300-metrowym ogrodzonym placem. Na początku w placówce znajdowało się dwanaście psów. Teraz sytuacja jest zupełnie inna - jest znacznie więcej zadaszonych kojców dla psów, odrębna część dla kotów i ogrzewany budynek dla starszych i schorowanych zwierząt.
Jak mówi szefowa Tarnobrzeskiego Stowarzyszenia Chrońmy Zwierzęta - Izabela Płudowska, potrzeby zawsze są. Przede wszystkim potrzeba karmy i między innymi pieniędzy na środki przeciwko kleszczom. To wszystko dla blisko stu zwierząt. Jesienią i zimą przydadzą się koce czy plandeki do ocieplenia bud i osłonięcia kojców przed wiatrem. Zauważyliśmy, że jako osłony przed wiatrem świetnie spisują się wykorzystane... banery wyborcze i to różnych opcji politycznych, przekazane przez komitety.
- Przez te dziesięć lat przez schronisko przewinęło się około 1500 zwierząt - mówi Izabela Płudowska.
Podczas Dnia Otwartego była między innymi loteria fantowa, kiermasz, można było kupić ciasta, zjeść pyszny bigos lub kanapkę ze smalcem i kiszonym ogórkiem. Była wata cukrowa, malowanie buziek, można też było kupić obrazy autorstwa Krzysztofa Miśkiewicza. Dochód zasili schronisko. Każdy chętni mógł też wyprowadzić psy na spacer.
Wkrótce w tym artykule będzie materiał wideo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?