Sensacyjne zwycięstwo odniosła "Stalówka" w Zielonej Górze z Zastalem w drugim meczu pierwszej rundy play off o awans. W play out o utrzymanie dwa razy nie zawiedli tarnobrzeżanie.
PLAY OFF
Zastal Zielona Góra - STAL STALOWA WOLA 65:56 (28:14, 10:14, 19:13, 8:15). Stan rywalizacji: 1:0.
Stal: Jarecki 14 (3x3), Nikiel 11, Prawica 10 (1x3), Pydych 5 (1x3), Partyka 2 - Szczepaniak 8 (1x3), Sobiło 3 (1x3), Maj 2, Szewczyk 1, Grzyb.
Zastal: Kowalczuk 17 (1x3), Kukiełka 13 (1x3), Morkowski 10 (3x3), J. Kalinowski 6, Briegmann - Olszewski 7 (1x3), Chodkiewicz 5, Szcześniak 4, Taberski 3 (1x3), Wilczek, Rajewicz.
W pierwszym meczu Stal przegrała nieznacznie, wygrała nawet dwie kwarty. Choć na początku trzeciej było już 48:30 dla Zastalu, to nasi potrafili zmniejszyć rozmiary porażki, w czym także zasługa graczy rezerwowych.
Zastal - STAL 77:80 (21:24, 22:13, 16:18, 18:25). Stan rywalizacji 1:1.
Stal: Pydych 24 (4x3), Prawica 12 (2x3), Partyka 10 (2x3), Jarecki 10 (3x3), Nikiel 6 - Szczepaniak 12 (3x3), Maj 6, Grzyb.
Zastal: J. Kalinowski 16 (1x3), Kowalczuk 13 (1x3), Witos 5, Morkowski 5 (1x3), Briegmann 4 (1x3) - Kukiełka 14 (1x3), Szcześniak 10 (1x3), Chodkiewicz 4, Taberski 6 (2x3).
To była supersensacja! Najlepszy po sezonie zasadniczym Zastal przegrał u siebie ze "Stalówką", która do play off awansowała "rzutem na taśmę". Nasi koszykarze świetnie rozegrali końcówkę meczu - dwie minuty przed końcem miejscowi prowadzili 73:70, ale dwie "trójki" odpalił Rafał Partyka i goście prowadzili 76:75. Gdy "trójki" nie trafił Jarosław Kalinowski na 14 sekund do końca, zaczęły się faule taktyczne z obu stron. Próbę nerwów wytrzymali nasi, "osobiste" trafili Partyka i Paweł Pydych, a Kalinowski i Paweł Szcześniak nie trafili z dystansu.
W innych meczach: Sokół Łańcut - Resovia Rzeszów 86:63 i 65:56 (stan rywalizacji: 2:0), Sportino Inowrocław - Big Star Tychy 69:59 i 74:56 (2:0), Znicz Jarosław - Politechnika Poznań 75:67 i 63:67 (1:1).
PLAY OUT
SIARKA TARNOBRZEG - Start AZS Lublin 93:86 (32:25, 19:18, 23:20, 19:23), stan rywalizacji 1:0.
Siarka: Kardaś 20 (5x3), Marciniak 19 (1x3), Wall 17, Zych 14 (2x3), Bielak 9 (2x3) - Grzegorzewski 9 (1X3), Sudowski 5 (1x3).
Start: Ł. Jagoda 22 (4x3), Kowalski 19 (3x3), Chelis 15 (3x3), P. Jagoda 7 (1x3), Borkowski 4 - Olejniczak 11, Karczewski 8 (2X3), Drozd, Urbański.
Początek w wykonaniu Siarki był piorunujący, po trafieniach Michała Marcianika, Daniela Walla i ponownie Marciniaka było 6:0, a w 3 minucie - 16:3. Wydawało się, że "Siarkowcy" rozniosą rywali w pył, tymczasem w czwartej kwarcie zrobiło się 80:79... Na szczęście miejscowi udanie finiszowali.
SIARKA - Start 100:76 (28:28, 26:17, 28:17, 18:14). Stan rywalizacji 2:0.
Siarka: Wall 29 (2x3), Zych 13 (3x3), Marciniak 9 (1x3), Bielak 8 (2x3), Kardaś 7 (2x3) - Grzegorzewski 14, Sudowski 11 (2x3), Włodarczyk 6, Bąk 2, Woźniak 1, Chodoła.
Start: Kowalski 24 (5x3), Chelis 13 (2x3), Ł. Jagoda 12 (2x3), Borkowski 7, P. Jagoda 1 - Karczewski 7 (1x3), Olejniczak 5, Drozd 3, Repeć 2, Ćwikła 2, Czarkowski, Urbański.
Po raz pierwszy "Siarkowcy" wyszli na prowadzenie w 3 minucie, po "trójce" Krzysztofa Zycha (7:4). Ale lublinianie postawili na rzuty z dystansu i w 8 minucie wygrywali 16:15. W drugiej zaczął się koncert "Siarkowców", którzy w 22 min prowadzili już 61:45. Na parkiecie było nerwowo, doszło nawet do przepychanek Łukasza Jagody z Danielem Wallem.
W innych meczach: Wózki Pruszków - Tarnovia Tarnowo Podgórne 84:63 i 69:80 (1:1). MKKS Rybnik - Prokom II Sopot - nie odbyły się. MKKS wycofał się z rozgrywek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?