SIARKA TARNOBRZEG - Kolejarz Stróże 2:0 (2:0)
Bramki: Tunkiewicz 11 minuta, Ciećko 28 minuta
Siarka: Siarka Tarnobrzeg: Melon - Korona, Baran (90 Bukała), Grunt, Persona (76 Szewc) - Tunkiewicz, Frankiewicz, Sulkowski, Kowalski - Truszkowski (82 Wolan), Ciećko.
Kolejarz: Różalski - Szufryn, Stefanik, Markowski, Bocian (46 Szymański) - Cichy, Gryźlak, Trochim, Waleciak - Klat (46 Kaliciak), Rocki.
Żółte kartki: Frankiewicz, Melon - Klat, Rocki. Czerwona kartka: Korona (Siarka).
Wtorkowy mecz pomiędzy Siarką Tarnobrzeg a Kolejarzem Stróże mógł się podobać kibicom licznie zgromadzonym na Stadionie Miejskim w Tarnobrzegu. Przede wszystkim gospodarze zagrali bardzo ambitnie i w pierwszej połowie byli zdecydowanie lepsi od zespołu Przemysława Cecherza, byłego szkoleniowca Stali Stalowa Wola. Swoją przewagę "Siarkowcy" potwierdzili dwoma golami. Na 1:0 wyprowadził Siarkę, Robert Tunkiewicz, który pewnie wykorzystał dośrodkowanie Tomasza Persony z rzutu rożnego. W 28 minucie meczu wynik na 2:0 podwyższył Tomasz Ciećko. Napastnik dobił uderzenie Jana Kowalskiego.
W drugiej połowie podrażnieni goście osiągnęli przewagę. "Siarkowcy" starali się kontrować, a na bramkę Kolejarza strzelali: Tunkiewicz, Dariusz Frankiewicz oraz Patryk Szewc, ale żadna z prób nie znalazła drogi do siatki. Dużo emocji w końcówce meczu, niestety tych negatywnych. Najpierw dochodzi do przepychanki pomiędzy zawodnikami. Potem zaczynają się mnożyć brutalne faule. Po jednym z takich zagrań sędzia Marek Śliwa z Kielc wysłał za boisko obrońcę Siarki Dawida Koronę pokazując mu czerwoną kartkę. Wtedy na boisku znowu jest gorąco, kolejna przepychanka. Z boksów wybiegają trenerzy obu drużyn, ale tylko interweniującego trenera Tułacza arbiter główny odsyła na trybunę.
O tym z kim Siarka zagra w 1/16 finału Pucharu Polski przekonamy się podczas czwartkowego losowania. Teraz do gry wkraczają zespoły, które występowały w minionym sezonie w T-Mobile Ekstraklasie.
W najbliższą sobotę inauguracja rozgrywek drugiej ligi, grupy wschodniej. Tarnobrzeżanie zmierzą się na własnym boisku ze Stalą Rzeszów. "Siarkowcy" mają przede wszystkim problemy z urazami. Na kontuzje narzekają Jarosław Piątkowski, Bartłomiej Makowski, Mirosław Baran, Konrad Stępień i dodatkowo rozbitą głowę ma Patryk Szewc.
- Sztab medyczny zrobi wszystko, co tylko możliwe, aby chłopcy byli gotowi do gry. Kadra naszego zespołu nie jest jeszcze zamknięta - mówi Tomasz Tułacz.
Więcej o meczu przeczytają Państwo w środowym "Echu Dnia".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
