Siatkarki Anser-Siarki Tarnobrzeg zainaugurują nowy sezon w drugiej lidze

Celem tarnobrzeskiej drużyny jest zapewnienie sobie utrzymania już po rundzie zasadniczej, a więc zajęcie miejsca w czołowej szóstce drużyn.

WZNOWIŁA TRENINGI

Po minionym, udanym w wykonaniu tarnobrzeskich siatkarek sezonie, w którym zajęły trzecie miejsce, doszło do wielu zmian kadrowych. Odeszły aż cztery podstawowe zawodniczki: Ewelina Ryznar zmieniła barwy klubowe i reprezentuje teraz Jedynkę Aleksandrów Łódzki, Monika Pusz i Jolanta Jabłońska są na urlopie macierzyńskim, natomiast Magdalena Mokrzycka postanowiła po studiach pozostać w Krakowie.

W zamian do zespołu wróciły Irena Matejek oraz Iwona Kowalczuk. Matejek w minionym sezonie grała w Patrii Sędziszów Małopolski, natomiast Kowalczuk reprezentowała barwy MOSiR Jasło. Największym wzmocnieniem jest jednak powrót po urlopie macierzyńskim występującej na pozycji rozgrywającej Katarzyny Galicy. Niestety, podczas turnieju w Tomaszowie Lubelskim Galica doznała kontuzji. Już wznowiła, co prawda, treningi, nie wiadomo jednak, w jakiej będzie dziś dyspozycji. Od tej zawodniczki zależeć będzie postawa naszego zespołu nie tylko w dzisiejszym meczu, ale w całym sezonie.

SOLIDNIE PRACOWAŁY

Trener Andrzej Dróbkowski jest optymistą przed rozpoczęciem rozgrywek. - Okres przygotowawczy przepracowaliśmy solidnie. Zrealizowane zostało to, co sobie zakładaliśmy. Ten sezon jest dla nas sporą niewiadomą, może być ciężko, ale jestem optymistą i liczę, że miejsce w środku tabeli będzie w naszym zasięgu - mówi szkoleniowiec.

Optymistką jest także grająca w Anser-Siarce na pozycji libero wychowanka mieleckiej Stali, Paulina Peret. - Słyszy się, że będziemy grały o utrzymanie. A ja twierdzę, że nie będzie tak źle i jak się zgramy, to będziemy walczyć o miejsce w górnej połowie tabeli - stwierdziła zawodniczka.
Początek dzisiejszego meczu o godzinie 18.