Nie takiego występu oczekiwali kibice naszych pierwszoligowych drużyn koszykarzy Siarki Tarnobrzeg i Stali Stalowa Wola, które były najsłabszymi uczestnikami rozegranego w Krośnie turnieju o puchar prezydenta tego miasta. Imprezę wygrał Sokół Łańcut.
Po dwóch porażkach w piątkowo-sobotnich spotkaniach nasze drużyny zmierzyły się z sobą w pojedynku o trzecie miejsce. Górą była "Stalówka".
STAL STALOWA WOLA - SIARKA TARNOBRZEG 84:82 (26:18, 20:25, 21:20, 17:19).
Stal: Lisewski 21, Nykiel 18, Jarecki 16, Szczepaniak 11, Partyka 6, Grzyb 4, Pydych 4, Maj 2, Sobiło 2, Szewczyk.
Siarka: Bielak 20, Grzegorzewski 15, Wall 14, Sudowski 10, Włodarczyk 9, Marciniak 8, Kardaś 4, Zych 2.
"Plamę" po kiepskiej postawie w turnieju koszykarze naszych drużyn nieco zmazali wczorajszym dość ciekawym meczem.
Stal na turnieju w Krośnie musiała radzić sobie bez Romana Prawicy, który na jednym z treningów nabawił się urazu ścięgna Achillesa.
- Nie wygląda to za wesoło - martwi się trener Stali Leszek Kaczmarski. - Romek, który niedawno wrócił do drużyny po dłuższej przerwie po kontuzji, na razie nie trenuje i nie gra. Nie jestem w stanie powiedzieć, czy wróci do zespołu na pierwszy mecz w pierwszej lidze 22 września.
BĘDZIE LEPIEJ
Po turnieju w Krośnie szkoleniowiec Stali zapewnia natomiast, że forma jego zespołu będzie rosła.
- Z każdym kolejnym meczem sparingowym powinno być lepiej - mówi szkoleniowiec. - W Krośnie nie wszystko jeszcze wyglądało w naszej grze idealnie, za dużo mieliśmy na przykład prostych strat. Ale jesteśmy dopiero tydzień po obozie przygotowawczym. Wrócił z USA do zespołu Robert Grzyb i nie prezentuje się najgorzej, podobnie jak nowy w zespole Bartek Szczepaniak, który wkomponowuje się coraz lepiej w zespół.
SIARKA ZAWIODŁA
Zawiódł zespół Siarki, który po słabym występie w Memoriale im. Kazimierza Wacławczyka jeszcze gorzej wypadł w Krośnie. Co prawda są to tylko sparingi, ale…
- Ze Stalą graliśmy już dobrze, ale wcześniej było kiepsko. Nasi zawodnicy powinni się zastanowić nad swoją postawą. Dziwne jest to, że w piątkowym meczu z Sokołem ledwo powłóczyli nogami, a przecież teraz pracujemy nad szybkością i dynamiką - stwierdził szkoleniowiec Siarki Zbigniew Pyszniak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?