Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słabość złotego przeraża kredytobiorców i konsumentów

Wioletta WOJTKOWIAK
Za euro w kantorach płacimy już ponad 4,60 zł.
Za euro w kantorach płacimy już ponad 4,60 zł. R. Adamski
Kurs złotego jest dramatycznie niski. Słabo robi się tym, którzy zaciągnęli kredyty w obcych walutach. Drożeją raty. Szansę na większy zarobek mają eksporterzy, ale pod warunkiem, że ktoś kupi ich produkty.

Jeszcze latem za euro płaciliśmy 3,2 zł, a za franka szwajcarskiego 2 złote. Ale wtedy nikt jeszcze nie mówił o kryzysie. Dziś za euro trzeba zapłacić 4,60 zł, a za franka 3 złote.

PRZEZ FRANKA BOLI GŁOWA

Nie trzeba nikogo przekonywać, że osłabianie się złotówki powoduje ból głowy u osób, które zaciągnęły kredyty hipoteczne w obcych walutach. Raty spłacanego kredytu będą im rosły.

- Rata kredytu we frankach szwajcarskich kosztowała mnie miesięcznie tysiąc złotych, a dziś już czterysta złotych więcej - narzeka Roman Adamczyk.
Osłabienie złotówki w stosunku do innych walut, szczególnie euro, dolara i franka szwajcarskiego, ma swoje konsekwencje dla naszego codziennego życia. Każdy towar sprowadzony z zagranicy będzie miał wyższą cenę.

Odczuwają to klienci sklepów ze sprzętem komputerowym i elektronicznym. - Części drożeją z dnia na dzień. Zamawiamy mniej. Nikt już nie pozwala sobie na to magazynowanie towaru, który trudno sprzedać - mówią sprzedawcy z tarnobrzeskich sklepów.
Osłabienie złotówki oznacza też wyższe ceny na stacjach benzynowych. Psuje szyki tym, którzy zaplanowali wyjazd za granicę, bo oznacza, że drożej zapłacimy za bilety lotnicze i wycieczki. Są nawet biura podróży, które wymagają od swoich klientów dopłaty do kupionych wcześniej wyjazdów.

- Wpłaciłem już zaliczkę i z niepokojem obserwuję jak rośnie cena euro. Nie wiem, czy do wakacji będzie mnie na wyjazd stać - obawia się Dariusz Nowak z Tarnobrzega. - Zimą często jeździłem na Słowację, a teraz, gdy obowiązuje tam euro, ten kraj staje się dla mnie za drogi.

NA KURSIE MOŻNA ZAROBIĆ

Na słabej złotówce można zarobić. Polska staje się atrakcyjna dla zagranicznych turystów, którzy przyjeżdżają do nas na zakupy i wypoczynek. Na kursie złotówki wygrać mogą eksporterzy, czyli ci, którzy swoje towary sprzedają za granicę. Mogą być bardziej konkurencyjni i zarabiać przy tym więcej pieniędzy. Mogliby, gdyby nie załamanie konsumpcji.

Na Podkarpaciu są zakłady, które wstrzymały produkcję, ponieważ nie są w stanie sprzedać swojego towaru. Na kursie złotego cierpi Huta Szkła w Krośnie.
Cieszą się za to emigranci zarobkowi, ponieważ przelicznik euro czy funta na złotówkę jest korzystniejszy. - Funt rośnie w stosunku do złotówki, więc dla mnie to podwyżka płacy. Zarabiam około tysiąca złotych więcej, tylko na zmianie kursu złotówki. Dla mnie to dobra wiadomość. Mieszkając w Anglii mogę nawet wziąć kredyt, który będzie dużo niżej oprocentowany niż w Polsce - mówi Radek, tarnobrzeżanin, mieszkaniec londyńskiego Marylebone.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie