Śmieci mają przed oknami mieszkań! Smród odpadów jest nie do zniesienia.

Najgorzej jest pod koniec każdego tygodnia, kiedy nie ma już miejsca w kontenerach na śmieci.
Kto za to odpowiada? Mieszkańcy bloków przy ulicy Dekutowskiego uważają, że wina leży po stronie Tarnobrzeskiej Spółdzielni Mieszkaniowej oraz spółki odbierającej odpady. Władze spółdzielni twierdzą, że problemem jest brak kultury osobistej osób wyrzucających śmieci.

TO JEST SZWAJCARSKI PORZĄDEK

Zbulwersowany mieszkaniec bloku przy ulicy Dekutowskiego 14 poinformował o przepełnionych kontenerach na odpady oraz walających się śmieciach po pobliskim parkingu.

- Władze Tarnobrzeskiej Spółdzielni Mieszkaniowej obiecywały, że bez paskudnych altan będzie nowocześnie i ekologicznie, a jak jest w rzeczywistości, to widać po kilogramach odpadów wysypujących się z kontenerów, zwłaszcza pod koniec każdego tygodnia, oraz po smrodzie - mówi nasz czytelnik. - Kubły miały być otoczone zielonymi tujami, miało nie śmierdzieć po wyburzeniu altan, tymczasem jest jeszcze gorzej.
Jak dodaje nasz czytelnik, dodatkowe kilogramy śmieci dokładają osoby mieszkające w innych częściach Tarnobrzega, które na koszt lokatorów pobliskich bloków pozostawiają przy kubłach odpady ze swoich domów czy też sklepów.
- Jeśli nie pomoże ta interwencja, jesteśmy gotowi złożyć petycję. Może wtedy uda się rozwiązać tę sytuację - kończy mieszkaniec bloku przy ulicy Dekutowskiego 14.

PREZES: TO BRAK KULTURY

Uwagi mieszkańców ulicy Dekutowskiego przekazaliśmy władzom Tarnobrzeskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
- Wyburzenie starych i paskudnych altan śmieciowych na tarnobrzeskim osiedlu Wielopole było konieczne choćby ze względów estetycznych - mówi Tomasz Lenard, prezes Tarnobrzeskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. - Z altan smród był dużo większy niż z samych pojemników na śmieci. Odpady walające się wokół kontenerów są spowodowane brakiem kultury osób wyrzucających śmieci. W Europie Zachodniej śmieci zawsze trafiają do pojemników, a nie są pozostawiane tuż obok nich. Uczmy się ekologii.
Nawet jeśli zaśmiecają tę okolicę mieszkańcy domków jednorodzinnych czy też właściciele pobliskich sklepów, to, zdaniem prezesa Tomasza Lenarda, mieszkańcy bloków przy ulicy Dekutowskiego powinni informować o tym odpowiednie służby.

20 TYSIĘCY ZŁOTYCH NA KRZEWY

Jak zapewnia prezes Tarnobrzeskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, wkrótce wokół parkingu oraz pojemników na odpady przy blokach Dekutowskiego 12 oraz 14 zostaną zasadzone drzewa oraz krzewy, które poprawią estetykę tej okolicy.
- Na obsadzenie terenów wokół kontenerów na odpady wydamy prawie 20 tysięcy złotych - tłumaczy Tomasz Lenard.
Natomiast problem szybko zapełniających się kontenerów na śmieci zostanie rozwiązany przez codzienny monitoring tych miejsc przez odpowiedzialnych za to pracowników spółdzielni.
- Pracownicy spółdzielni monitorują dzień po dniu, jak wygląda zapełnianie śmietników. Na bieżąco informujemy spółkę ASA Tarnobrzeg o tym, skąd należy wywieźć odpady - kończy Tomasz Lenard.