To była czarna niedziela dla użytkowników jednośladów na Podkarpaciu. W ciągu zaledwie godziny godzin zginęło dwóch motocyklistów, kolejny został ranny, do szpitala z obrażeniami ciała przewieziona została także pasażerka jednego z jednośladów.
NIE MIAŁ SZANS
Pierwsza tragedia rozegrała się przed godziną 17 w Skopaniu koło Baranowa Sandomierskiego (powiat tarnobrzeski).
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący motocyklem yamaha nie zdołał wyhamować i uderzył w tył citroena, który skręcał na posesję - relacjonuje komisarz Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu.
Młody motocyklista siłą bezwładności wpadł na betonowy przepust. Obrażenia były tak rozległe, że 25-latek zmarł przed przyjazdem karetki pogotowia ratunkowego.
Do szpitala przewieziono 17-letnią pasażerkę yamahy. Według naszych ustaleń jej życie nie jest zagrożone. 53-letni kierowca citroena xsara był trzeźwy.
ZDERZENIE NA
"DZIEWIĄTCE"
Kolejna tragedia, z udziałem kierowcy jednośladu, wydarzyła się godzinę później w Domaradzu koło Brzozowa, na drodze krajowej nr 9. Wstępne ustalenia policjantów wskazują, że kierujący hondą wyprzedzał yamahę w chwili, gdy ta skręcała w lewo.
Kierujący jednośladami 27-letni mieszkaniec Rzeszowa i 42-letni mieszkaniec Przedmieścia Czudeckiego natychmiast zostali przewiezieni do szpitala w Brzozowie. Niestety, życia 42-latka nie udało się uratować. Drugi z motocyklistów ma złamaną nogę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?