Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć zabrała braci. Dwie osoby zginęły w czołowym zderzeniu

Michał Leszczyński , [email protected]
Miejsce wypadku w Byszówce
Miejsce wypadku w Byszówce Michał Leszczyński
Dwóch mężczyzn zginęło na miejscu w czołowym zderzeniu samochodu osobowego z ciężarówką. Do tragedii doszło we wtorek, w okolicach godziny szóstej rano w Byszówce na drodze krajowej numer "9" (gmina Klimontów) w powiecie sandomierskim.

W wypadku zginęli bracia, 39 i 45-latek, mieszkańcy gminy Cmolas w powiecie kolbuszowskim na Podkarpaciu. Nadkomisarz Piotr Deroń, zastępca komendanta powiatowego policji w Sandomierzu powiedział, że na razie nie są znane dokładne przyczyny wypadku.

- Zakładamy różne wersje, w tym zaśnięcie za kierownicą - mówi zastępca komendanta. I dodaje, że do wypadku doszło przy dobrej widoczności i na prostym odcinku jezdni, bez zakrętów i wzniesień.

- Jak ustaliśmy, obydwaj kierowcy nie byli długo w podróży. Kierowca żółtej ciężarówki, pięćdziesiąt kilometrów wcześniej miał postój. Również kierowca mniejszego renault też rozpoczął jazdę stosunkowo niedawno przed tragedią - uzupełnia nadkomisarz Piotr Deroń. Jak przekazał zastępca komendanta, kierowca ciężarówki winą obarcza tragicznie zmarłego kierowcę renault. - Słów kierowcy ciężarówki, który nie odniósł żadnych obrażeń i był trzeźwy nie możemy zweryfikować z zeznaniami bezpośrednich uczestników wypadku, gdyż nie żyją.

Z policyjnych ustaleń wynika, że 39 i 45-latek jechali w stronę Klimontowa, a ciężarówka podążała z naprzeciwka. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, z relacji kierowcy ciężarówki wynika, że widział on jak renault zjechał na przeciwległy pas ruchu, a kierowca żółtej ciężarówki chcąc uniknąć zderzenia zjechał na lewy, nie swój pas. W efekcie obydwa pojazdy i tak zderzyły się czołowo. Dlaczego? Kto zawinił? To ustalają policjanci pod nadzorem prokuratora. Obecni na miejscu strażacy wyciągnęli mężczyzn zakleszczonych w pogniecionych blachach renault. Mimo próby reanimacji przez zespół karetki pogotowia, życia mężczyzn nie udało się uratować. Jak podkreślali stróże prawa, krajowa trasa numer "9" przebiegająca przez gminy Klimontów i Łoniów w powiecie sandomierskim jest bardzo niebezpieczna. Dochodzi tu do mnóstwa wypadków, nawet śmiertelnych. Jak zaznaczali, na tym prostym odcinku wtorkowy, tragiczny wypadek był pierwszy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Śmierć zabrała braci. Dwie osoby zginęły w czołowym zderzeniu - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie