Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmiertelny wypadek w Furmanach w powiecie tarnobrzeskim (zdjęcia)

/ram/
Opel został mocno zniszczony, a kierujący nim mężczyzna zginął w wyniku doznanych obrażeń. By wydobyć ciało z wnętrza pojazdu strażacy musieli wycinać zakleszczone drzwi.
Opel został mocno zniszczony, a kierujący nim mężczyzna zginął w wyniku doznanych obrażeń. By wydobyć ciało z wnętrza pojazdu strażacy musieli wycinać zakleszczone drzwi. Marcin Radzimowski
56-letni kierowca opla astra zginął w wyniku czołowego zderzenia z ciągnikiem siodłowym renault z naczepą. Tragedia rozegrała się we wtorek po południu na drodze gminnej w Furmanach (powiat tarnobrzeski).
Śmiertelny wypadek w Furmanach

Śmiertelny wypadek w Furmanach

Do wypadku służby ratownicze zostały wezwane około godziny 16.30. Na miejscu strażacy z ekipa pogotowia ratunkowego Tarnobrzega oprócz ciężarówki zastali bardzo mocno uszkodzony samochód osobowy a w jego wnętrzu mężczyznę nie dającego oznak życia. Nie można było otworzyć drzwi, dlatego strażacy musieli użyć sprzętu hydraulicznego do rozpierania i cięcia blachy. Po dotarciu do wnętrza pojazdu okazało się, że niestety kierowca samochodu osobowego zginął w wyniku doznanych obrażeń.

- Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu wynika, że kierujący oplam astra kombi 56-letni mieszkaniec powiatu tarnobrzeskiego z niewiadomej przyczyny na zakręcie drogi zjechał na przeciwny pas ruchu, gdzie samochód ten zderzył się z nadjeżdżającym z przeciwka ciągnikiem siodłowym renault z naczepą - relacjonuje nadkomisarz Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu.

Ślady na drodze i sposób ustawienia samochodu ciężarowego częściowo w rowie świadczą o tym, że kierujący nim 46-letni mieszkaniec powiatu tarnobrzeskiego w ostatniej chwili dostrzegł jadącego jego pasem ruchu opla i próbował uniknąć zderzenia zjeżdżając na prawe pobocze. Pomimo tego doszło do "czołówki", w której kierujący oplem nie miał żadnych szans.
Po wypadku przez blisko dwie godziny droga w tym miejscu była zablokowana a kierowcy musieli korzystać z objazdów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie