Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śniegowe czapy

/ATA/

Można by oczywiście sadzić same gatunki odporne na mróz, ale wówczas nasz ogród byłby monotonny. Wielu wrażliwym roślinom trzeba więc pomóc przetrwać tę porę roku.

Natura sama znalazła wiele sposobów na przetrwanie zimy. Na przykład rośliny jednoroczne na czas zimy znikają, zostawiając tylko nasiona, które są niemal niezniszczalne i z powodzeniem pozostają w spoczynku do czasu, gdy warunki otoczenia pozwolą na wykiełkowanie.

Byliny radzą sobie w inny sposób. Wycofują się pod ziemię, przeczekując do wiosny w postaci organów spichrzowych. Wiele roślin zabezpiecza się przed zimnem poprzez zrzucanie liści, co jest niczym innym jak pozbywaniem się części wrażliwych na mróz. Niektóre gatunki wytwarzają też pąki zimowe, w których kryją się stożki wzrostu, otoczone nieprzepuszczalną osłonką, pokrytą żywicą czy śluzem.

Inne gatunki pozostawiają zewnętrzną warstwę starych, zeschniętych liści dla ochrony wewnętrznych części roślin. Stulanie liści czy igieł jest sposobem na przetrwanie zimy przez sosnę wejmutkę czy rododendrony.

Potrzebują pomocy

W najgorszej sytuacji są rośliny zimozielone i iglaste, które żyją i transpirują także zimą. To właśnie im musimy pomóc przetrwać ten trudny okres.

Chłód nie jest jedynym czynnikiem, który może zaszkodzić roślinom. W mroźne, ale pogodne dni pod wpływem promieni słonecznych pędy i liście tracą dużo wilgoci. Silne podmuchy wiatru, szczególnie z północy i wschodu, stanowią poważne niebezpieczeństwo dla roślin. W takiej sytuacji rośliny zaczynają usychać, ponieważ nie są w stanie pobrać wystarczającej ilości wody z zamarzniętej gleby. Dlatego ważne jest zapewnienie roślinom dużej ilości wody przez obfite podlewanie aż do pierwszych przymrozków, a także zimą - podczas odwilży. Podlewamy wszystkie gatunki zielone iglaków, a z liściastych - mahonię, ostrokrzew, bukszpan, rododendrony, trzmieliny.

Zimowego okrycia wymagają: budleje, glicynie, hortensje, wrzosy i wrzośce, klon palmowy, różaneczniki, ostrokrzewy, perukowce, żarnowce, ogniki, kamelie, hibiskusy, peonie, pienne róże, magnolie. Okrycie roślin polega na ich opatuleniu jutą, płótnem, geowłókniną. Można także użyć gałązek iglastych drzew, na przykład świerkowych, ale tego nie polecamy, aby nie niszczyć drzewostanu. Użycie takich materiałów jak włóknina jest za to praktyczne, bo można je stosować wielokrotnie.

Gatunki niskie, rosnące w grupach, jak na przykład wrzosowiska, można okryć powierzchniowo. Okrywę trzeba zamocować zabezpieczając ją przed zerwaniem przez silne podmuchy wiatru. Rabaty bylinowe można też zabezpieczyć przykryciem z opadłych liści lub korą.

Niektóre pnącza wrażliwe na mróz, na przykład glicynie, można osłonić matą słomianą, przymocowaną do podpory, po której roślina się wspina.

Drzewa owocowe w czasie silnych mrozów narażone są na pękanie pni i grubszych konarów. Aby temu zapobiec, w połowie grudnia bielimy je mleczkiem wapiennym. Do jego zrobienia potrzeba około 2 kilogramów wapna palonego i 10 litrów wody. Aby mieszanina dobrze przylegała do pnia, trzeba do niej dodać dobrze rozdrobnionej gliny lub kleju sporządzonego z mąki zagotowanej z wodą.

Architekt krajobrazu Małgorzata Skowron radzi: - Osłony roślin nie tylko zabezpieczają rośliny przed chłodem, ale również mogą stanowić dodatkowy sezonowy walor ozdobny. Oczywiście pod warunkiem, że same są ładne. Na pewno taki efekt zapewnią gotowe wiklinowe kosze, specjalne osłonki lub słomiane chochoły przewiązane fantazyjnym sznurem czy ozdobione kolorową wstążką.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Śniegowe czapy - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie