Do naszej redakcji zadzwonił jeden z mieszkańców bloku przy ulicy Królowej Jadwigi 2 w Tarnobrzegu, któremu przeszkadzają spaliny samochodów, parkujących tyłem do budynku. Diabeł tkwi jednak w szczegółach, zarządca terenu Spółdzielnia Mieszkaniowa Siarkowiec była gotowa pomóc panu Józefowi, ale najpierw poproszono, aby pozbierał podpisy wśród mieszkańców bloku, którzy parkują właśnie swoje pojazdy tyłem do budynku.
PARKUJĄ TYŁEM DO BLOKU
- Przecież to jest jakiś absurd i bezmyślne uprzykrzanie życia drugiemu człowiekowi. Proszę zobaczyć, jak ten parking jest blisko naszego bloku. Zwykle wszystkie parkujące auta stoją tyłem do okien. Kiedy ruszają spaliny dostają się do poprzez uchylone okna do domów - mówi pan Józef.
Sprawę załatwiłaby jedna tabliczka z napisem "Zakaz parkowania samochodów tyłem do budynku", którą powinien zamontować zarządca tego terenu. I właśnie o takie oznaczenie poprosił trzy miesiące temu pan Józef.
- Rozmawiałem o tej sprawie z szefem naszego osiedla z ramienia Spółdzielni Mieszkaniowej Siarkowiec. Poinformowano mnie, że muszę przygotować listę z co najmniej ośmioma podpisami mieszkańców bloku, czy wyrażają zgodę na takie rozwiązanie - mówi pan Józef. - Przecież to jakaś kolejna niedorzeczność? Jak mam zbierać podpisy w sprawienia postawienia takiego zakazu wśród osób, które właśnie w ten sposób parkują swoje samochody? Oczywiście spróbowałem, ale zostałem potraktowany przez niektórych lokatorów w niezbyt przyjemny sposób. Mam tylko trzy podpisy.
Warto dodać, że na podobnych parkingach przy okolicznych blokach są ustawione tabliczki zakazujące postoju samochodów tyłem do budynków.
SPRAWA BĘDZIE ZAŁATWIONA
Czy jest jednak szansa na to, aby na parkingu przy wspomnianym bloku pojawił się taki zakaz?
Augustyn Turek, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Siarkowiec w Tarnobrzegu zna sprawę. - Lokator nie zrozumiał do końca słów wypowiedzianych przez naszego pracownika. Była mowa o zbieraniu podpisów, ale też spokojnie można było przynieść do nas samo pismo, w którym przedstawiana jest cała sprawa - tłumaczy szef Siarkowca.
Jak dodaje nie ma żadnych przeszkód, żeby przy bloku postawić tabliczkę zakazującą parkowania tyłem. - Koszt zamówienia oraz zamontowania takiego znaku to około 100 złotych. Jednak musimy najpierw otrzymać informację o tym, że przynajmniej część mieszkańców wyraża zgodę na takie posunięcie - kończy Augustyn Turek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
