Do Mariana Grzegorzka, wójta Gorzyc na ostatniej sesji zaapelowała radna Maria Wydra. Poprosiła o spotkanie w imieniu sportowców, sołtysa Wrzaw oraz prezesa miejscowego klubu sportowego. W swoim wystąpieniu radna wytknęła wójtowi, że ten, jak to mówiła, pod osłoną nocy i przy niewiedzy radnych i tych, którzy korzystają z obiektu, spisał protokół odbioru remontowanego boiska LZS we Wrzawach.
- Nikt nic nie wiedział, nikt nic nie słyszał, tymczasem nasi sportowcy mają pewne uwagi - mówi radna Wydra. - Do dokumentacji odbioru włączono pismo o następującej treści. "Oświadczam, że po wykonaniu próbek gleb pobranych z boiska sportowego w miejscowości Wrzawy otrzymaliśmy od firmy tej i tej pismo i stwierdzam, że otrzymana mieszanka ziemi, piasku i torfu nadaje się do wysiewu trawy sportowej.
Po przeczytaniu pisma radna Maria Wydra w obecności pozostałych radnych załamała ręce. - Jest to panie wójcie kartka bez pieczątki - wytknęła. - Kto to przysłał, kto wysłał. Taka kartka i oświadczenie nadaje się chyba do kosza. Gdzie tu jakieś uzasadnienie.
Zdaniem radnej z Wrzaw użytkownicy boiska mają znacznie więcej uwag do wykonawcy, których ona na sesji już nie zamierzała przekazywać. Dlatego poprosiła o ustalenie następnego spotkania i poinformowanie zainteresowanych o terminie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
