Stal Nowa Dęba przezimuje w ogonie tabeli. Remis w Nisku i porażka Stali Gorzyce z Igloopolem Dębica

Izolator Boguchwała - Stal Nowa Dęba 5:0 (2:0)
Bramki: 1:0 Piotr Szkolnik 11, 2:0 Łukasz Szczoczarz 41, 3:0 Krzysztof Szymański 53, 4:0 Krzysztof Szymański 57, 5:0 Marek Fundakowski 72.

Stal: Tomczyk - Diektiarenko (80 Durlak), Dudek, Karnat, K. Serafin - Wilk (77 Domagała), Milanowski (61 Kotrych), Hynowski (68 Szypuła), Sz. Serafin, Puzio (86 Wiśniewski) - Rurak.

Pierwszy gol padł już w jedenastej minucie spotkania. Po sprytnie rozegranym rzucie wolnym, do strzału doszedł Piotr Szkolnik. Lewonożny zawodnik płaskim uderzeniem pokonał golkipera Stali. Przed przerwą podwyższył jeszcze najskuteczniejszy snajper Izolatora Boguchwała - Łukasz Szczoczarz. Po zmianie stron dwie bramki dołożył Krzysztof Szymański i jedną Marek Fundakowski.

Wynik może wskazywać, że Izolator miał łatwą przeprawę. Tak jednak nie było. Stal postawiła twarde warunki. - Pierwsza połowa była bardzo w naszym wykonaniu. Ustawieniem 4-3-2-1 chciałem maksymalnie zagęścić środek pola i to się udało. Izolator miał problemy z konstruowaniem akcji. Niestety. Kolejny raz przegraliśmy przez proste błędy. Potem gra już się posypała - komentuje Janusz Hynowski, grający trener Stali. - Zimę spędzimy w dole tabeli i czeka nas naprawdę trudne zadanie wiosną.

[b]Sokół Nisko - Rzemieślnik Pilzno 2:2 (1:1)

Bramki:[/b] 0:1 Damian Wolański 7, 1:1 Damian Juda 34, 2:1 Kamil Kołodziej 53, 2:2 Radosław Macnar 71.

Sokół: Wietecha - Dyba I(60 Kocój), Macio-rowski, Wojtak, Lebioda - Kwiatkowski (72 Stepień I), Sudoł, Kołodziej, Tur, Juda - Woźniak.

Sędziował: Jacek Kuśnierz z Jarosławia. Widzów: 100.

Sokół Nisko na koniec piłkarskiej jesieni podejmował na własnym stadionie Rzemieślnik z Pilzna. Zgodnie z oczekiwaniami nie było to łatwe spotkanie dla drużyny prowadzonej przez Artura Lebiodę. Już w 7 minucie supersnajper gości dał im prowadzenie. Gola dla Rzemieślnika zdobył Damian Wolański. To zadziałało mobilizująco na Sokół. W 34 minucie wyrównał Damian Juda. Nadzieję na zdobycie kompletu punktów rozbudził Kamil Kołodziej. Skończyło się jednak na remisie, a gola na wagę jednego punktu dla Rzemieślnika zdobył Radosław Macnar. - Można powiedzieć, że tradycyjnie mecz z Pilznem kończy się podziałem punktów. Choć mieliśmy swoje sytuacje, ale świetnie interweniował bramkarz gości - komentuje Stanisław Smender, kierownik Sokoła Nisko.

Igloopol Dębica - Stal Gorzyce 2:0 (2:0)

Bramki: 1:0 Bartosz Draguła 34, 2:0 Tomasz Nalepka 39.

Stal: Stachurski - Winiarski, B. Idec, Syguła, Świąder - Falasa (60 Sachiniuk), Chamera, Machowski, Pendlowski, Leśniowski - Szymanek.

Niestety, gorzycka Stal musiała tym razem uznać wyższość rywala. Igloopol Dębica wyprowadził w pierwszej połowie dwa ciosy. Pierwszego gola zdobył Bartosz Draguła, a kilka chwil później wynik podwyższył Tomasz Nalepka.

Podopieczni Piotra Piechniaka starali się odwrócić losy spotkania, bez skutku. Zimę Stal przeczeka na piętnastej pozycji. Jak na beniaminka bilans punktowy nie jest zły. Teraz najważniejsze jest to, aby w czasie przerwy w rozgrywkach trener Piechniak miał spokojny czas przygotowań.

Dodając do tego jeszcze kilka zmian w kadrze i gorzycka drużyna jest w stanie zrealizować główny cel tego sezonu, czyli zachować czwartoligowy byt. Będzie to duży sukces tej ekipy.

Mistrzem jesieni zgodnie z przewidywaniami została Wólczanka Wólka Pełkińska, która zmierza po awans do trzeciej ligi.

Wyniki pozostałych spotkań: Polonia Przemyśl - Błękitni Ropczyce 0:1 (0:1), Jakub Szewczyk 39, Orzeł Przeworsk - LKS Pisarowce 1:1 (0:0), Mateusz Syk 60 - Sylwester Sikorski 51, Start Pruchnik - Sokół Sieniawa 1:5 (1:4), Jakub Wojtowicz 30 - Sebastian Padiasek 2, Mateusz Kalin 18, Dawid Gnatek 24, Mateusz Padiasek 35 z karnego, Dawid Czyrny 76, Głogovia Głogów Małopolski - Czarni 1910 Jasło 1:2 (0:1), Paweł Kmuk 47 - Kamil Florys 27, Aleksander Nabożny 60, Piast Tuczempy - Wisłok Wiśniowa 2:1 (1:0), Rafał Noga 10, Waldemar Jaroch 71 - Sławmir Śliwa 61, KS Wiązownica - Wólczanka Wólka Pełkińska 0:4 (0:0), Maciej Lech 84, 89, Krzysztof Pietluch 71, Tomasz Walat 76.