[galeria_glowna]
Wejdź na relację z meczu Stal Stalowa Wola - Stal Rzeszów
Mecz zapowiada się bardzo ciekawie, a gospodarze powalczą o pierwsze punkty na swoim boisku w tym sezonie, wcześniej przegrali w Stalowej Woli z Wisłą Puławy 0:2. Z dotychczasowych wyników Stali Rzeszów w tym sezonie największe wrażenie robi jej wyjazdowa wygrana z Puszczą Niepołomice 4:1. Wszystkie cztery gole dla rzeszowian w tym meczu zdobył jeden zawodnik, Serb Andreja Prokić.
- Nie będziemy w meczu ze Stalą Rzeszów "z szabelkami rzucać się na czołgi" - mówi Mirosław Kalita, trener stalowowolskiej drużyny. - Jeżeli uda nam się powstrzymać Prokicia i pokonać znajdującego się w wybornej formie bramkarza Stali Rzeszów, Tomka Wietechę, to wyjdziemy z tej potyczki zwycięsko. Rzeszowianie to bardzo trudny rywal, zwłaszcza jak im się pozwoli grać z kontrataku. O Stali Rzeszów wiem sporo, mogłem korzystać między innymi z podpowiedzi Przemka Żmudy, który współpracował kiedyś z obecnym trenerem rzeszowian, Ryszardem Kuźmą, gdy obaj byli w Motorze Lublin.
Mecz będzie wyjątkowy dla wspomnianego Tomasza Wietechy, wychowanka stalowowolskiego klubu, który od wiosny 2010 roku gra w zespole z Rzeszowa. W sobotę stanie naprzeciwko swojego przyjaciela, Wojciecha Fabianowskiego, który ma pojawić się w ataku "Stalówki". Warto też przypomnieć, że obrońca stalowowolskiej drużyny, Michał Czarny, przeniósł się do Stalowej Woli w ubiegłym sezonie właśnie z zespołu z Rzeszowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?