Do zdarzenia doszło w miniony piątek w Stalowej Woli przy ulicy Poniatowskiego. Jak ustalili policjanci z relacji pokrzywdzonej 82-letniej kobiety, do jej mieszkania pomiędzy godzinami 10, a 11 zapukał mężczyzna w ubraniu roboczym w wieku około 30-40 lat.
Po otwarciu drzwi powiedział, że w bloku jest awaria pionu kanalizacyjnego i konieczne jest sprawdzenie rur w mieszkaniu. Właścicielka wpuściła "hydraulika" do środka. Mężczyzna udał się do łazienki i tam puszczał wodę z kranu umywalki przez pięć minut.
Prawdopodobnie w tym czasie do mieszkania 82-latki weszła młoda kobieta w wieku około 30 lat i z szuflady skradła 1500 złotych. Wychodzącą z mieszkania starszej pani młodą kobietę widziała jedna z sąsiadek
Hydraulik po sprawdzeniu rur opuścił mieszkanie. Chwilę po wyjściu "hydraulika" do mieszkania 82-letniej kobiety przyszła jej sąsiadka i poprosiła ją o sprawdzenie czy nic jej nie zginęło z mieszkania, bo widziała wychodzącą kobietę, której nie widziała właścicielka. Okazało się, że zginęły pieniądze w kwocie 1500 złotych.
Złodzieja poszukuje stalowowolska policja. To kolejny w tym roku przykład fałszywego hydraulika, który okradł łatwowierną kobietę.
Stalowowolscy policjanci po raz kolejny apelują o zwracanie uwagi na obce osoby w pobliżu domów, mieszkań sąsiadów, zwłaszcza osób starszych. Jeśli zauważymy taką osobę, która wzbudzi nasze podejrzenia, dzwońmy na numer alarmowy Policji - 997. Przed wpuszczeniem do mieszkania osoby, która informuje o awarii sprawdźmy u administratora, czy kierował do mieszkania pracowników w celu usunięcia usterki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?