Do kradzieży doszło na ulicy Narutowicza tuż przed godziną 15.30. Z relacji zgłaszającej kradzież 52-letniej mieszkanki wynikało, że przyjechała rowerem na zakupy i pozostawiła go bez zabezpieczenia przed wejściem do sklepu. Kiedy stała w kolejce, zauważyła jak nieznany mężczyzna zabrał rower i odszedł z nim.
Natychmiast wybiegła ze sklepu i dostrzegła jak mężczyzna odjeżdża na jej rowerze. Po chwili złodziej przewrócił się, co pokrzywdzona wykorzystała, podbiegła do niego i odzyskała rower. Złodziej oddalił się w kierunku ulicy Wolności.
Kobieta zadzwoniła na policję i powiadomiła o kradzieży. Na miejsce zdarzenia natychmiast udali się policjanci. Podczas sprawdzania pobliskiego terenu zauważyli mężczyznę o podanym przez pokrzywdzoną rysopisie i ubiorze. Funkcjonariusze wylegitymowali go. Okazało się, że jest to 53-letni mieszkaniec powiatu niżańskiego.
- Od mężczyzny czuć było silną woń alkoholu, chwiał się na nogach, trudno było z nim nawiązać kontakt. Mężczyzna został przewieziony do komendy. Odmówił badania alkomatem. Pobrana została od niego krew do badań na zawartość alkoholu. Trafił do policyjnego aresztu. Gdy wytrzeźwieje usłyszy zarzut kradzieży - relacjonuje rzecznik prasowy komendy policji Andrzej Walczyna.
Za przestępstwo kradzieży grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Jeżeli badanie krwi potwierdzi, że mężczyzna znajdował się pod wpływem alkoholu usłyszy też zarzut kierowania rowerem w stanie nietrzeźwości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?