Precyzyjne ustawienie auta przed startem.
(fot. Zdzisław Surowaniec)
Organizatorzy przygotowali trzy próby sportowe przejeżdżane trzykrotnie. Start i meta była w siedziba Automobilklubu przy ulicy Ofiar Katynia 28a. natomiast tory, na których odbywały się wyścigi były - kilometrowy koło Centrostalu i półkilometrowe przy Delikatesach Frac i na zajezdni koło Huty Stalowa Wola.
Takich imprez jest w roku kilka i organizatorzy nawet nie liczą od którego roku je organizują. Jednak mają w tym dużą wprawę i wszystko jest poddane kontroli. Nawet ustawienie aut na starcie odbywa się precyzyjnie, co do milimetra. Zawodnicy muszą mieć także kaski, aby w razie wywrotki nie odnieść obrażeń. A nie jest to nadmierna ostrożność, bowiem osiągane szybkości są spore, a trasy bardzo kręte. Niedawny wypadek Krzysztofa Hołowczyca świadczy o tym, że zawody związane ze ściganiem się na czterech kółkach i rozwijaniem dużych prędkości mogą być niebezpieczne.
Zawody były także okazją dla fanów szybkiej jazdy do obserwacji zmagań. Jak jednak widzieliśmy, widzowie zachowywali ostrożność i trzymali się w bezpiecznej odległości od toru. Tym bardziej, że asfaltowa nawierzchnia była lekko oblodzona i o poślizg przy dużej prędkości było łatwo.
W klasie do 1400 cm sześc. zwyciężył Marcin Wójcik i Andrzej Krawczuk na vw polo, w klasie powyżej 1400 do 1600 wygrał Krzysztof Rojan i Krzysztof Kwiatkowski na citroen saxo. Oni także zwyciężyli w klasyfikacji generalnej.
W klasie powyżej 1600 do 2000 wygrali Tomasz Kozłowicz i Krzysztof Zygmunt z Rzeszowa na Subaru Impreza, w klasie powyżej 2000 Krzysztof Staroń i Dariusz Rudnicki z Rzeszowa. W kategorii gość z licencją zwyciężył Michał Stankiewicz i Sławomir Kołodziej na citroen saxo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?