Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stalowa Wola. Sensacyjne odkrycie w Urzędzie Miejskim: Orzeł Biały bez korony i Boga

Zdzisław Surowaniec
Paweł Golas z firmy remontowej był tym, który odkrył orła spod warstw farb.
Paweł Golas z firmy remontowej był tym, który odkrył orła spod warstw farb. Zdzisław Surowaniec
Sensacyjnego odkrycia dokonali pracownicy remontujący pomieszczenia w Urzędzie Miejskim w Stalowej Woli. Przy usuwaniu warstw starej farby, na jednej ze ścian ukazał się wizerunek polskiego godła - Orła Białego. Z napisu "Bóg Honor Ojczyzna", ktoś wydrapał słowo Bóg.

Chodzi o budynek, który miasto w całości przejęło przed dwoma laty od Prokuratury Rejonowej. Pomieszczenie z Orłem znajduje się na pierwszym piętrze, gdzie ma siedzibę Wydział Oświaty i Zdrowia.

TO ZABYTEK

Godło zachowało się w szczątkowej formie. Naszym zdaniem Orzeł jest z koroną, ale może się okazać, że to efekt pozostawienia fragmentu farby i że korona została usunięta. Sprawą zajmie się konserwator zabytków. Już szukani są ludzie, którzy coś mogą powiedzieć na temat zachowanego godła. Orzeł jest w połowie zniszczony przez wykucie tynku, jakie w przeszłości zrobiono na potrzeby poprowadzenia instalacji elektrycznej.

O odkryciu został poinformowany Urząd Ochrony Zabytków w Przemyślu z delegaturą w Tarnobrzegu. - Prezydent Andrzej Szlęzak zdecydował o podjęciu prac konserwatorskich i przywróceniu wcześniej usuniętych elementów. Przypuszczamy, że odkryte godło zostało namalowane przed wojną i powstało w trakcie budowy tego budynku - powiedziała Joanna Szymczyk, odpowiedzialna w Urzędzie Miejskim za kontakty z mediami.

PRZED WOJNĄ

Jak nam powiedział Dionizy Garbacz - dziennikarz i historyk specjalizujący się w tematyce miejskiej, budynek został zbudowany w 1938 roku jako hotel. Pomieszczenie, gdzie zostało namalowane godło z napisem "Bóg Honor Ojczyzna" prawdopodobnie było centralą telefoniczną, obsługującą pięćdziesiąt numerów na osiedlu. Piętro niżej znajdowała się siedziba poczty.

Po wojnie, kiedy zainstalowała się władza komunistyczna, Orła zostawiono, ale wizerunek został dopasowany do obowiązującej ateistycznej ideologii - zdrapano Orłu koronę, taki sam los spotkało Boga. Przy kolejnym remoncie całość została zamalowana i o godle zapomniano. Potem kładzione były co kilka lat kolejne warstwy farb.

ORZEŁ NA PÓŁ

Przy kolejnym remoncie wykuto w ścianie tynk dla potrzeb przeprowadzenia instalacji elektrycznej. Być może nawet remontujący nie zdawali sobie sprawy, że przekuli orła na pół. Zachowane fragmenty są na tyle widoczne, że nie powinno być problemu z odtworzeniem godła. A miastu przybyła kolejna pamiątka. Zbiegło się to z obchodzoną 75-rocznicą powstania miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie