Stalowa Wola. Zespół „Fiesta Amigos” zagrał przy fontannie w upalną letnią noc

Był to drugi z cyklu koncertów “Dobre Granie Przy Fontannie”. Na pierwszym czadu dał zespół Wes Gałczyński & Power Train. Teraz w zespole Fiesta Amigos wystąpili Romek Kara – gitara, śpiew; Ania Kara – instrumenty perkusyjne, śpiew; Mirek Dyjak – harmonijka; Rafał Latawiec - gitary.

Fiesta Amigos to grupa przyjaciół, których fascynuje wspólne muzykowanie z gitarą i harmonijką w tle. Wykonują znane przeboje, a jak wyznaje inżynier Mamoń w kultowym filmie „Rejs”: - Proszę pana, ja jestem umysł ścisły. Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. To przez reminiscencje. Jakże może mi się podobać piosenka, którą słyszę pierwszy raz?

Na koncert zorganizowany na tarasie Miejskiego Domu Kultury przyszedł komplet słuchaczy. Dla kogo zabrakło miejsc siedzących, mógł słuchać muzyki z oddali. Wszyscy musieli wypełnić dokument zapewniający o braku objawów zakażenia koronawirusem i odkazić ręce, mieli zmierzoną temperaturę przykładanym do czoła termometrem.

Zespół to innymi słowy Klub Miłośników Muzyki Własnej. Każdy ma trochę inne muzyczne upodobania. Upatrują w tym  raczej zaletę, bo dzięki temu potrafią połączyć różnorodny repertuar, czasami dość odległy, nadając mu własny charakter. Muzykowanie to jedna z wielu pasji jakie towarzyszą w życiu członkom zespołu. Traktują je jednak całkiem serio – z szacunku dla widza i dla własnej satysfakcji.

O sobie mówią: „Jesteśmy amatorami dlatego wolno nam więcej; bierzemy z muzyki to, co sprawia nam radość, na miarę swoich umiejętności”. Pomysł na wspólne granie zrodził się przy organizacji festiwalu „Fiesta Harmonica”, któremu szefuje Mirosław Dyjak, na co dzień pracownik Spółdzielczego Domu Kultury, propagator harmonijki ustnej. Do współpracy zaprosił śpiewającego gitarzystę Romka Karę, członka niegdysiejszej „Grupy R” – zespołu z nurtu piosenki turystycznej. Romek w życiu i na scenie nie rozstaje się ze swoją żoną Anną, która zachwyca barwą głosu. Dołączył do nich Rafał Latawiec, który tym razem biurko w Miejskim Domu Kultury zamienił na gitary.