Gintaras Kadziulis, koszykarz Trefla Sopot: -
Gintaras Kadziulis, koszykarz Trefla Sopot: -
Po czterech porażkach z rzędu we wcześniejszych spotkaniach wygraliśmy teraz w Stalowej Woli i bardzo się z tego cieszymy. W pierwszej połowie meczu ze Stalą nie mogliśmy sobie do końca poradzić ze zbiórkami, ale w drugiej połowie, zwłaszcza w ostatniej kwarcie, okazaliśmy się skuteczniejsi i wygraliśmy ważne spotkanie.
"Stalówka" przegrała z Treflem 65:69, walcząc o zwycięstwo do ostatnich sekund. Dla obu zespołów był to ważny pojedynek.
TWARDA DEFENSYWA
- Rozegraliśmy źle ostatnie akcje - mówi Bogdan Pamuła, trener Stali. - Popełniliśmy błędy w organizacji gry. To był mecz walki i za tę walkę dziękuję drużynie, mocno pracowaliśmy w pojedynku z Treflem, ale mieliśmy słabszą dyspozycję rzutową (Stal trafiła tylko 5 z 29 oddanych rzutów za trzy - przyp. ARKA). To wynikało jednak także z twardej defensywy obu zespołów, o której świadczy nie za wysoki wynik.
Zadowolony z postawy swojej drużyny był łotewski trener Trefla Karlis Muznieiks.
- Pracowaliśmy ciężko w meczu w Stalowej Woli przez 40 minut, dziękuję zawodnikom za walkę - mówił szkoleniowiec zespołu z Sopotu. - Stal jest świetną drużyną, ale my mieliśmy dobrą obronę, zwłaszcza w ostatniej kwarcie. Stal rzuciła nam w ostatniej odsłonie tylko 7 punktów (było 7:12 - przyp. ARKA). Pokazaliśmy charakter.
"ODJEŻDŻALI" RYWALOM
Pierwszoligowi koszykarze Siarki Tarnobrzeg nie mieli najmniejszych kłopotów z pokonaniem w Jeleniej Górze tamtejszych Sudetów. "Siarkowcy" wygrali 76:62, a ich czwarte zwycięstwo z rzędu nie było ani przez chwilę zagrożone. Tarnobrzescy koszykarze rozegrali dobry mecz, a najskuteczniejszy (21 pkt.) był Wojciech Barycz, którego wypożyczenie z Anwilu Włocławek okazało się "strzałem w dziesiątkę".
- Po takim meczu jak w Jeleniej Górze mogę tylko dziękować zawodnikom za ich postawę. Potraktowali rywali serio i nie było obawy o jakąś głupią wpadkę. Dwa razy odjeżdżaliśmy Sudetom na 20 punktów, zwycięstwo cały czas było pod kontrolą - chwalił swoich podopiecznych trener Siarki Zbigniew Pyszniak.
Koszykarze z Tarnobrzega nie będą mieli zbyt dużo czasu na odpoczynek, już jutro rozegrają kolejny mecz o pierwszoligowe punkty, a rywalem "siarkowców" będzie drużyna Znicza Basket Pruszków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?