Andrzej Walczyna, rzecznik prasowy komendy policji w Stalowej Woli:
- Na bazarze było bezpiecznie. Mieszkańcy Stalowej Woli i okolic posłuchali policyjnych apeli chroniąc własne mienie. Nie odnotowano żadnej kradzieży kieszonkowej.
- Było bezpiecznie - podsumował akcję rzecznik prasowy komendy Andrzej Walczyna.
ŚWIĄTECZNE ZAMIESZANIE
- Okres przedświąteczny to czas zakupów, wyjazdów z domu oraz związanego z tym zamieszania. Dla policjantów to czas wzmożonej pracy - stwierdził rzecznik. W handlową sobotę na ulicach Stalowej Woli pojawiło się więcej policyjnych patroli.
- A wszystko po to, aby zwiększyć nasze bezpieczeństwo w czasie wielkich zakupów - tłumaczy rzecznik. Pod specjalnym nadzorem znalazły się centra handlowe, sklepy, parkingi, bazary, przystanki autobusowe i kolejowe.
KILKUSET SPRZEDAJĄCYCH
Tradycyjnie w przedświąteczną sobotę na stalowowolski bazar zawitało kilkuset sprzedających i kilka tysięcy osób kupujących. Nad ich bezpieczeństwem czuwali policjanci. Na największym w regionie bazarze przy ulicy Okulickiego, gdzie handluje także sporo obcokrajowców z Bułgarii, Rumunii, Mongolii, Wietnamu i nawet z Afryki, służbę pełniło ponad dwudziestu policjantów.
Część z nich było umundurowanych, część pełniła ją po cywilnemu. Stalowowolskich funkcjonariuszy wspierali policjanci z Oddziałów Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie. Prowadzone od dłuższego czasu kontrole zrobiły swoje - tym razem nikt nie został okradziony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?