– Choć Stanisława Kwiecińska zapisywała swoje zeszyty wspomnień dla najbliższych, bez myśli o publikacji, to ostatecznie rodzina i przyjaciele uznali, że tekst jest niezwykle cennym świadectwem historii, zanotowanym przez uczestniczkę opisywanych wydarzeń, i powinien być dostępny dla każdego. Stalowa Wola podjęła inicjatywę wydania tej publikacji, dokładając kolejny element do trendu utrwalania wspomnień obrazujących dzieje stalowowolskich rodzin – czytamy w słowie wstępnym napisanym przez Lucjusza Nadbereżnego.
„Dedykuję te wspomnienia swoim dzieciom, wnuczętom i prawnuczętom, aby przeżycia przedstawione w tej książce pozostały w ich pamięci” – czytamy na początku publikacji słowa autorki
– Piękno tej publikacji polega na tym, że pani Stanisława robiła zapiski w cichości serca, dla swoich najbliższych, nie licząc na to, że kiedyś będzie mogła zaprezentować szerszej publice to, co nosiła przez całe lata w sercu – mówił o książce „Z Wołynia do Stalowej Woli” Lucjusz Nadbereżny prezydent Stalowej Woli.
Historia zaprezentowana w książce pokazuje losy rodzin Jeleńkowskich i Kwiecińskich, które przybyły do Stalowej Woli w 1945 roku w poszukiwaniu pracy i dachu nad głową. Jeleńkowscy, pochodzący spod Krzemieńca, uszli cudem z rzezi wołyńskiej; Kwiecińscy z podsandomierskiego Lasocina stracili dom i cały dobytek wskutek walk frontowych w 1944 roku.
– Ta pozycja „Z Wołynia do Stalowej Woli” pokazuje wyjątkowość miasta Stalowej Woli, które zrodziło się 80 lat temu, a po zakończeniu II Wojny światowej zostało tak mocno wzbogacone przez osoby, które z ciężkimi doświadczeniami rozpoczęły po 1945 roku tutaj w Stalowej Woli nowe życie i włożyły swoją energię, swoją miłość w budowanie naszego miasta – zauważył włodarz Stalowej Woli. Lucjusz Nadbereżny podkreślił też wyjątkowość samej rodziny Pani Stanisławy. – Dziewięcioosobowa gromadka w różnych obszarach oddziaływała na rozwój społeczny i gospodarczy miasta przez swoją pracę zawodową, zaangażowanie i odwagę. Najstarszym synem Państwa Kwiecińskich jest Jerzy Kwieciński Minister Inwestycji i Rozwoju.
– Wydanie tej publikacji jest naszą wdzięcznością składaną na ręce pani Stanisławy za wspaniały przykład życia, rodziny, a jednocześnie niech będzie dla nas najwspanialszym świadectwem tego jakim jesteśmy narodem, społeczeństwem i jakim jesteśmy miastem – mówił prezydent Lucjusz Nadbereżny.
90-letnia autorka książki we wzruszający sposób opowiedziała o swoich zapiskach. – Bardzo trudno jest mi wyrazić to co czuję. Nie było moim celem napisanie dzieła literackiego, tylko spisanie losów i zdarzeń mojej rodziny – mówiła. Podziękowała też osobom, bez których pozycja by się nie ukazała.
Podczas spotkania w Miejskiej Bibliotece zaprezentowany został fragment zapisków Stanisłąwy Kwiecińskiej. O oprawę muzyczną zadbali uczniowie i nauczyciele Państwowej Szkoły Muzycznej imienia Ignacego Jana Paderewskiego I i II stopnia w Stalowej Woli.
Na prezentacji książki obecne były wszystkie dzieci państwa Kwiecińskich wraz ze swoimi rodzinami, łącznie z ministrem inwestycji i rozwoju Jerzym Kwiecieńskm, rodzeństwo autorki i zaproszeni goście.
ZOBACZ TAKŻE: Flesz - samochód zrobiony z plastiku po recyklingu
Źródło: vivi24
Zmiany w rządzie. Donald Tusk przedstawił nowych ministrów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?