Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starosta pojechał do Warszawy oddać hołd prezydenckiej parze

Zdzisław Surowaniec
Starosta Wiesław Siembida na dziedzińcu pałacowym, przy rzece lampionów.
Starosta Wiesław Siembida na dziedzińcu pałacowym, przy rzece lampionów. Bogusław Kwieciński
Starosta stalowowolski Wiesław Siembida i jego zastępca Janusz Zarzeczny pojechali w środę do Warszawy pokłonić się prezydenckiej parze. Przed trumnami jednak nie stanęli, bo z powodów organizacyjnych na kilka godzin zamknięto pałac.
Starosta stalowowolski Wiesław Siembida i jego zastępca Janusz Zarzeczny wpisują się do księgi kondolencyjnej.
Starosta stalowowolski Wiesław Siembida i jego zastępca Janusz Zarzeczny wpisują się do księgi kondolencyjnej. Bogusław Kwieciński

Starosta stalowowolski Wiesław Siembida i jego zastępca Janusz Zarzeczny wpisują się do księgi kondolencyjnej.
(fot. Bogusław Kwieciński)

Kiedy starosta dojechał do Warszawy, z Rosji przyleciały trumny z ciałami między innymi pracowników administracji prezydenckiej. Na czas umieszczenia trumien w pałacu, wstrzymany został na kilka godzin ceremoniał oddawania czci prezydenckiej parze. Kolejka, w której już czekało się kilkanaście godzin, wydłużyła się jeszcze bardziej.

- Nie mieliśmy szans wystać w kolejce, bo w czwartek musieliśmy być w pracy - tłumaczy starosta. Dzięki znajomościom udało staroście i zastępcy udało się dostać na dziedziniec prezydenckiego pałacu i wpisać do księgi kondolencyjnej.

- W ludziach, którzy w kolejce czekali na oddanie ostatniego hołdu prezydentowi i jego małżonce, widać było wielką wewnętrzną potrzebę zrobienia tego, bez względu na trudy drogi i długi czas oczekiwania. Każdy chciał przez swoją ofiarę połączyć się w bólu z tymi, którzy zostali najmocniej dotknięci cierpieniem - powiedział nam starosta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie