MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Start ligi coraz bliżej, a piłkarze Siarki Tarnobrzeg zaczęli nagle tracić dużo goli

Piotr SZPAK [email protected]
Piłkarze Siarki Tarnobrzeg (z lewej Roman Bobak) muszą jeszcze popracować nad lepszą grą w obronie.
Piłkarze Siarki Tarnobrzeg (z lewej Roman Bobak) muszą jeszcze popracować nad lepszą grą w obronie. Marcin Radzimowski
Aż dziewięć goli w trzech ostatnich sparingach stracili piłkarze beniaminka trzeciej ligi Siarki Tarnobrzeg. Kibice tego zespołu są tym faktem mocno zaniepokojeni.

Wielkie show z Siarką

Wielkie show z Siarką

Po raz pierwszy odbędzie się przedsezonowa prezentacja piłkarskiej drużyny tarnobrzeskiej Siarki.
Wszyscy, którzy będą chcieli obejrzeć show przygotowywany przez kibiców tarnobrzeskiego zespołu, muszą się wybrać do hali widowiskowo-sportowej Ośrodka Sportu i Rekreacji Wisła w Tarnobrzegu, w najbliższą środę o godzinie 19. Organizatorzy prezentacji prosili, by nie ujawniać szczegółów, chcę zaskoczyć tych, którzy się wybiorą do hali.
- A wybrać się będzie warto, bo nasi kibice, którzy wyszli z inicjatywną organizacji takiej prezentacji, szykują wiele niespodzianek. Naszym zdaniem jako zarządu klubu, tego typu pomysły są pod każdym względem słuszne - stwierdził wiceprezes tarnobrzeskiego klubu Marek Bukała.

Słabszą grę w obronie dostrzegają oczywiście trenerzy Jarosław Zając i Michał Szymczak, już szykują pewne rozwiązania w formacjach defensywnych.

NOGI BOLĄ

W trzech pierwszych sparingach "Siarkowcy" stracili tylko dwa gole, obydwa w pierwszym kontrolnym meczu z Wisłą Puławy, w ostatnich trzech aż dziewięć. Zremisowali w Ostrowcu Świętokrzyskim z KSZO 3:3, przegrali z Koroną w Kielcach 3:4 i pokonali w środę Sokoła Nisko 6:2. Właśnie w meczu z czwartoligowym Sokołem dało się zauważyć, jak rywale z Niska kilka razy bez większego problemu przedarli się pod bramkę tarnobrzeskiej drużyny, strzeli dwa gole, a mogli więcej.

- Jesteśmy po trudnym okresie trenowania, pracowaliśmy bardzo mocno i w nogach czujemy te ciężkie treningi. W lidze powinno być już lepiej - uspokaja filar defensywy tarnobrzeskiej drużyny Damian Sałek.

BEZ KOZŁOWSKIEGO

Przed środowym sparingiem trener Zając dowiedział się od Michała Kozłowskiego, że ten w inauguracyjnym meczu ze Stalą Poniatowa nie zagra, bo w tym dniu ma wesele siostry. Chcąc sprawdzić grę obrony bez Kozłowskiego, szkoleniowiec "Siarkowców" nie desygnował tego zawodnika do gry. Po meczu miał nietęgą minę.

- Za dużo, za dużo było tych błędów - kręcił z niezadowoleniem głową.
O ile gra defensywy tarnobrzeskiego zespołu może niepokoić, o tyle postawa pomocników i napastników może napawać optymizmem. W dotychczasowych sześciu sparingach piłkarze Siarki stracili co prawda 11 goli, ale zdobyli ich aż drugie tyle. W sobotę ostatni sparing z Czarnymi Połaniec (godz. 11), a później już tylko czekanie na 8 sierpnia i inauguracyjny mecz trzeciej ligi ze Stalą Poniatowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie