Guus hiddink

Zatrudniając Paulo Sousę Polska wróciła po ponad dekadzie do grona krajów, które powierzyły swoją reprezentację cudzoziemcowi. Wbrew pozorom takich krajów jest całkiem sporo i nie tylko w Afryce czy na Dalekim Wschodzie. Europa również ma się czym pochwalić.

Wojciech Szczęsny czy Łukasz Fabiański? Kto będzie pierwszym bramkarzem reprezentacji Polski pod wodzą Paulo Sousy? Poprzedni selekcjonerzy stosowali rotację, a co powinien zrobić Portugalczyk? Zapytaliśmy oto byłych bramkarzy naszej drużyny narodowej.

Już 25 marca reprezentacja Polski rozpocznie zmagania w eliminacjach mistrzostw świata (Katar 2022). Jej rywalem będą Węgry na wyjeździe, w Budapeszcie. Będzie to także debiut Paulo Sousy jako selekcjonera Biało-Czerwonych. Jaki skład w nim wystawi? Zobacz nasze przewidywania!

Nowy selekcjoner reprezentacji Polski ma ogłosić pod koniec tygodnia kadrę na mecze eliminacji mistrzostw świata z Węgrami (25.03 w Budapeszcie), Andorą (28.03 w Warszawie) i Anglią (31.03 w Londynie). Jeden z problemów do rozwiązania to załatanie dziur w środku pola.

ROZMOWA. Grzegorz Mielcarski, były reprezentant Polski, piłkarz m.in. Górnika Zabrze, FC Porto i AEK Ateny. Obecnie komentator w Canal Plus Sport, o reprezentacji Polski, Paoulo Sousie, Jerzym Brzęczku polskich napastnikach oraz faworytach i zawodach Ligi Mistrzów.

Polacy za granicą. Robert Lewandowski, Piotr Zieliński i Grzegorz Krychowiak zdobyli w weekend bramki w spotkaniach klubowych. Błysnęło też kilku innych zawodników reprezentacji Polski, choć nie zabrakło też czerwonej kartki i meczów oglądanych z ławki lub trybun.

Raport z weekendowych występów polskich piłkarzy w zagranicznych klubach znów nie jest dla selekcjonera Paulo Sousy budującą lekturą. Kilku naszych zawodników nie zagrało, inni zawiedli i nie dokończyli meczów. Dobrych spotkań było jak na lekarstwo.

Paulo Sousa nie może być zadowolony z występów reprezentantów Polski w klubach. Wielu nie zagrało lub zaliczyło słabe mecze. Zawiedli m.in. Robert Lewandowski, Piotr Zieliński i Jan Bednarek.

- Myślę, że gdyby Paulo Sousa otrzymał ofertę po mistrzostwach świata w Rosji, to by się mocno zastanawiał. Natomiast obecnie otrzymał kadrę ułożoną przez Jerzego Brzęczka, za cztery miesiące poprowadzi ją na Euro - uważa były napastnik reprezentacji Polski Andrzej Juskowiak. Wicemistrz olimpijski z 1992 r. i król strzelców turnieju w latach 90. grał w Sportingu Lizbona z nowym selekcjonerem Biało-Czerwonych.

Dwie-trzy koncepcje gry i obdarzenie zaufaniem zawodników to główne kwestie, które nowy selekcjoner reprezentacji Polski Paulo Sousa powtarzał podczas pierwszej konferencji. Liderem zespołu ma być nie tylko Robert Lewandowski.

Paulo Sousa w poprzedni czwartek został selekcjonerem reprezentacji Polski, a w tym tygodniu - via wizyta u Roberta Lewandowskiego - przyleciał do Warszawy. W czwartek 28 stycznia odwiedził stadion Legii, gdzie Biało-Czerwoni zagrają z Andorą.

Nowy selekcjoner reprezentacji Polski Paulo Sousa przyleciał już do Polski. W Warszawie spotkać się ma m.in. z prezesem PZPN, Zbigniewem Bońkiem. Wcześniej Portugalczyk spotkał się w Niemczech z Robertem Lewandowskim.

- Paulo Sousa? Skoro mamy obecnie reprezentację silną jednostkami, bo jest nią nie tylko Robert Lewandowski, to mamy też obecnie selekcjonera, który do każdej z naszych gwiazd może podejść i porozmawiać jak równy z równym. Ma na tyle bogaty dorobek, że już na wejściu jest kimś - mówi Marek Koźmiński. Z wiceprezesem PZPN rozmawiamy również o celach reprezentacji Polski, problemach Arkadiusza Milika i zbliżających się wyborach w PZPN.

Paulo Sousa został w czwartek ogłoszony nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Portugalczyk założy zupełnie nowy sztab szkoleniowy i wprowadzi w życie własne zasady, których piłkarze muszą przestrzegać, aby osiągnąć wspólny sukces. Zobacz dekalog Paulo Sousy!

Na czwartkowej konferencji prasowej poznaliśmy nowego trenera piłkarskiej reprezentacji Polski Paulo Sousę, który zastąpił Jerzego Brzęczka. Jan Tomaszewski apeluje: „Paulo, nie ucz się polskiego! Nie czytaj tych bzdur!”.

- Postać nieprzeciętna - mówi o Paulo Sousie były prezes PZPN Michał Listkiewicz. Media, nie tylko polskie, szeroko komentowały zmianę na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski. W większości pozytywnie.

Trener Paulo Sousa rozpocznie pracę z reprezentacją Polski od meczów eliminacji mistrzostw świata. 25 marca Polacy zagrają w Budapeszcie z Węgrami, 28 marca z Andorą w Warszawie, a 31 marca z Anglią w Londynie. Następnie Biało-Czerwoni rozegrają dwa sparingi przed czerwcowymi mistrzostwami Europy, na których zmierzą się ze Słowacją, Hiszpanią i Szwecją.

PIŁKA NOŻNA. Na czwartkowej konferencji prasowej ogłoszono Paulo Sousę nowym trenerem reprezentacji Polski. W swojej ostatniej pracy Portugalczyk nie uciekł od skandalu - miał mieć zapisaną w kontrakcie nielegalną klauzulę, na podstawie której otrzymywałby procent ze sprzedaży zawodników.

Paulo Sousa zastąpił na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski Jerzego Brzęczka. Portugalczyk został tym samym drugim zagranicznym trenerem w historii kadry i być może ma najlepsze papiery z dotychczasowych. Kim jest Sousa i czego się po nim spodziewać?

Prezes PZPN Zbigniew Boniek podczas czwartkowego spotkania z mediami ogłosił, że nowym selekcjonerem reprezentacji Polski będzie Portugalczyk Paulo Sousa.

Kto obejmie posadę selekcjonera reprezentacji Polski po Jerzym Brzęczku? Zbigniew Boniek wykluczył kilku kandydatów, decyzję może ogłosić już dziś na konferencji prasowej. Kandydatów jest kilku, ale wiele wskazuje na Paulo Sousę, którego agent pojawił się w Warszawie.

Jerzy Brzęczek przestał być selekcjonerem reprezentacji Polski. Najdelikatniej mówiąc dość nieoczekiwanie, bo o ile o zwolnieniu go mówiło się i pisało od dawna, o tyle prezes PZPN Zbigniew Boniek nie tylko podpisał z nim nowy kontrakt (do końca grudnia 2021 roku), ale przy każdej możliwej okazji powtarzał, że ma do niego pełne zaufanie. Jak widać zmienił zdanie i w marcowych eliminacjach mistrzostw świata, a później w finałach mistrzostw Europy, naszą kadrę poprowadzi już ktoś inny. Tym samym Brzęczek podzielił los swoich kolegów po fachu, selekcjonerów zwalnianych tuż przed wielką imprezą. Kilku ich było. Niektórych zwalniano dosłownie za pięć dwunasta... Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE