Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnobrzeg nie szczędzi pieniędzy na sport

Piotr SZPAK [email protected]
Radni (od lewej Łukasz Dybus i Sławomir Partyka) starają się, aby miasto pomagało klubom z Tarnobrzega.
Radni (od lewej Łukasz Dybus i Sławomir Partyka) starają się, aby miasto pomagało klubom z Tarnobrzega. Grzegorz Lipiec
Podczas czwartkowej sesji Rady Miasta Tarnobrzega podjęta ma zostać uchwała o kolejnej finansowej pomocy dla sportowców z Tarnobrzega. Wnioskował o nią będzie prezydent Tarnobrzega Norbert Mastalerz.

Norbert Mastalerz, prezydent Tarnobrzega:

Norbert Mastalerz, prezydent Tarnobrzega:

- Finansowa pomoc dla naszych klubów sportowych to obowiązek miasta, bo przecież sportowcy promują Tarnobrzeg nie tylko w kraju, ale i za granicą. Piłkarze trzech naszych klubów wywalczyli awans i musi to zostać nie tylko dostrzeżone, ale i docenione. Wierzę, że radni Rady Miasta kolejny raz staną na wysokości zadania.

Hasło - Tarnobrzeg miastem sportu - jest realizowane z całą sumiennością. Radni Tarnobrzega jak mogą pomagają w utrzymywaniu profesjonalnego sportu.

ZASŁUŻYLI NA NAGRODĘ

Miasto Tarnobrzeg współfinansuje zawodową drużynę koszykarzy, pomaga finansowo ekipie mistrzyń Polski tenisistek stołowych Zamku oraz piłkarzom Siarki, którzy przed miesiącem wywalczyli awans do drugiej ligi. Ale nie tylko "siarkowcy" cieszyli się z awansu. Do czwartej ligi awansowali piłkarze Osiedlowego klubu Sportowego Mokrzyszów, natomiast do klasy okręgowej Osiedlowego Klubu Sportowego Wielowieś. I właśnie te trzy kluby mają od miasta otrzymać finansową pomoc. Do kasy Siarki trafić ma 200 tysięcy złotych, Mokrzyszów ma dostać 30 tysięcy, natomiast Wielowieś 10 tysięcy.
- Wierzę, że radni poprą wniosek o finansową pomoc dla tych klubów. Naszym obowiązkiem jest wspomagać te kluby na miarę możliwości - mówi prezydent Tarnobrzega, Norbert Mastalerz.
Podobnego zdania jest przewodniczący Komisji Oświaty i Sportu w tarnobrzeskiej Radzie Miasta Stanisław Uziel. - Piłkarze, podobnie jak wcześniej koszykarze, zasłużyli na pomoc miasta - stwierdził.

ZANIKŁA RYWALIZACJA

W Tarnobrzegu zupełnie inaczej, niż na przykład w Stalowej Woli, patrzy się na potrzebny sportowców, tych profesjonalnych oraz tych amatorskich. Szkoda, że w pobliskiej Stalowej Woli jest zupełnie inaczej. Ze sportowej mapy hutniczego miasta znikła zawodowa drużyna koszykarzy, a piłkarze "Stalówki" ze względu na kłopoty finansowe zostali w minionym tygodniu wycofani z rozgrywek Pucharu Polski. Prezes Stali Grzegorz Zając w czasie piątkowego spotkania z kibicami, związanego z kłopotami finansowymi prowadzonego przez niego klubu, podczas dyskusji o tym, jak w Tarnobrzegu miasto pomaga sportowcom, westchnął tylko" "Nie mogę tego słuchać..."

- Sam jako dziennikarz sportowy jeździłem na mecze do Stalowej Woli. Ale jestem prezydentem Tarnobrzega i nie mam zamiaru nikogo z innego miasta pouczać. Powiem tylko, że szkoda, iż sportowa rywalizacja Tarnobrzega ze Stalową Wolą zanikła, a przecież właśnie nią przez wiele lat żyli kibice z naszego regionu - dodał Mastalerz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie