Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnobrzeg. Skruszony gangster stanie przed sądem. Odpowie za dwa rozboje

Marcin RADZIMOWSKI
Tomasz W. z Tarnobrzega przyznał się do dokonania dwóch rozbojów, w Stalowej Woli i Staszowie.
Tomasz W. z Tarnobrzega przyznał się do dokonania dwóch rozbojów, w Stalowej Woli i Staszowie. Marcin Radzimowski
Na koncie ma zabójstwo prostytutki. Teraz 21-letni Tomasz W. z Tarnobrzega znów stanie przed sądem, tym razem z zarzutem współudziału w dwóch bandyckich rozbojach na właścicieli kantorów - w Stalowej Woli i Staszowie. Akt oskarżenia jest już w tarnobrzeskim Sądzie Okręgowym.

Tomasz W. należał do grupy przestępczej, której kilku innych członków (niektórzy wciąż są poszukiwani) zostali osądzeni w niedawno zakończonym procesie przed Sądem Okręgowym w Tarnobrzegu. Wyrok jest nieprawomocny, a sędzia pisze jego uzasadnienie. W tamtej sprawie Tomasz W. - skruszony gangster występował w charakterze świadka.

DWA ROZBOJE

Teraz Tomasz W. sam stanie przed sądem, z zarzutami udziału w dwóch rozbojach. W pierwszym dokonanym w kwietniu 2004 roku w Stalowej Woli, tarnobrzeżanin wspólnie z innymi mężczyznami dokonał rozboju na właścicielu kantoru walutowego z Kolbuszowej. Łupem padło 415 tysięcy złotych.

Oskarżonemu prokuratura zarzuca również współudział w rozboju na właścicielach kantoru wymiany walut ze Staszowa. Do tego przestępstwa doszło w styczniu 2005 roku, a bandyci zrabowali równowartość sto tysięcy złotych.

Proces nie zapowiada się na długi, właściwie wszystkie okoliczności przestępstw zostały wyjaśnione w czasie procesu gangu. "Mały świadek koronny" może liczyć na nadzwyczajne złagodzenie kary - to dzięki jego zeznaniom zdołano wyjaśnić sprawy tajemniczych rozbojów sprzed lat.

KOLEDZY JUŻ PO WYROKACH

Obecnie przebywa w zakładzie karnym, gdyż wyrokiem sądu w Monachium skazany został na dziesięć lat więzienia za dokonanie (wspólnie z dwoma innymi mężczyznami) dwóch rozbojów w Monachium. W czasie jednego z nich zmarła pokrzywdzona - luksusowa prostytutka, która udusiła się. Tomasz W. był wówczas nieletni, dlatego orzeczona kara nie była wysoka (wspólnik dostał dożywocie).

Przypomnijmy, że w zakończonym dwa miesiące temu procesie, wyroki skazujące usłyszało sześciu mężczyzn. Najwyższe kary - 12 i 9 lat dostali założyciele grupy i jej kierownicy, sąd orzekł także zapłatę bardzo wysokich kosztów sądowych, grzywien i obowiązki częściowego naprawienia szkód. W przypadku jednego z oskarżonych to kwota przekraczająca pół miliona złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie