Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnobrzeski magistrat na anonimy nie odpowiada

Grzegorz LIPIEC
Na stronie internetowej tarnobrzeskiego Urzędu Miasta są adresy służbowych skrzynek mailowych włodarzy miasta oraz Kancelarii Prezydenta Miasta. Mieszkańcy chętnie korzystają z tej możliwości kontaktu z magistratem.

Jak urząd odpowiada na zadane pytanie? Wojciech Malicki, dyrektor Kancelarii Prezydenta Tarnobrzega:

Jak urząd odpowiada na zadane pytanie? Wojciech Malicki, dyrektor Kancelarii Prezydenta Tarnobrzega:

- Na pytania ze skrzynki e-mailowej staramy się odpowiadać na bieżąco. Jest ich jednak bardzo dużo. Warto podkreślić także to, że na wszystkie zapytania nie możemy udzielić odpowiedzi. Nie odpowiadamy na wulgarne zaczepki, donosy. Mieszkańcy kierują na skrzynkę prośby o pomoc w załatwieniu mieszkania, czy też pracy, ale to nie leży w naszej gestii.

Codziennie na skrzynkę pocztową Kancelarii Prezydenta Tarnobrzega oraz samego włodarza naszego miasta docierają setki maili. Nie wszyscy doczekają się odpowiedzi, dlaczego?

NIE DOSTAŁEM ODPOWIEDZI

Do naszej redakcji zatelefonował czytelnik, który wysłał już dwa miesiące temu pytania na adres Kancelarii Prezydenta Miasta Tarnobrzega i od tamtej pory czeka na odpowiedź.
- Nie wiem, czy pytanie było źle sformułowane, czy może nie było po myśli rządzących. Ale to jest chyba nie ważne, bo chciałbym uzyskać jakąkolwiek odpowiedź. Choćby odmowną - mówi mieszkaniec Tarnobrzega.

ANONIMY I WULGARYZMY

Zapytaliśmy Wojciecha Malickiego, dyrektora Kancelarii Prezydenta Miasta Tarnobrzega, jak wygląda procedura odpowiedzi na pytania kierowane drogą elektroniczną.
- Zarówno do kancelarii, jak przez zakładkę "Spytaj Prezydenta" na stronie tarnobrzeg.pl otrzymuje mnóstwo pytań. Odpowiadamy tak szybko, jak jest to tylko możliwe - wyjaśnia Wojciech Malicki.

Jak zaznacza urzędnik, nie wszyscy otrzymają jednak odpowiedź na swój e-mail. - Nie załatwiamy spraw urzędowych, a zdarzają się na przykład prośby o załatwienie lokalu zastępczego - dodaje Wojciech Malicki. - Otrzymujemy mnóstwo anonimów, są także i wulgarne zaczepki. Nie mam nic do ukrycia i jeśli tylko możemy ujawnić pewne informacje, to prosimy o złożenie prośby o udostępnienie informacji publicznych.

Po uzyskaniu zgody taka osoba ma wgląd w dokumenty dotyczące danej sprawy, która ją dotyczy albo ciekawi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie