Jaskółką zwiastującą kupno nowego samochodu przez jednostkę OSP Sobów są pieniądze, jakie w ostatnim czasie otrzymała jednostka.
Witold Kalinka, naczelnik jednostki, nie kryje zadowolenia z informacji, jaką przed kilkoma dniami z Warszawy przywiózł były poseł Mirosław Pluta. - Promessę, czyli 100 tysięcy złotych od komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej przeznaczymy na zakup nowego samochodu ratowniczo-gaśniczego - zapowiada naczelnik. - Samochód, który służy nam obecnie jest z nami od 26 lat. Jest wysłużony, a powinien spełniać nasze oczekiwania i standardy pod względem bezpieczeństwa i estetyki.
Prezydent ma dołożyć
Promessa to tylko część kwoty, jaką jednostka potrzebuje do kupna nowego wozu. - Średni samochód ratowniczo-gaśniczy kosztuje od 650 do 800 tysięcy złotych - podlicza naczelnik Kalinka. - Prezydent miasta obiecał, że dołoży swoją połówkę z budżetu. My zabezpieczymy resztę. Jeśli wszystko będzie po naszej myśli, to auto trafi do nas w przyszłym roku.
Mały a dużo może
Jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w podmiejskim osiedlu Sobów, to jedna z najstarszych formacji na terenie miasta. Obecnie służy w niej 80 druhów. Jednostka działa w krajowym systemie ratowniczo-gaśniczym oraz wojewódzkim obwodzie operacyjnym, co umożliwia jej prowadzenie działań na terenie całej Polski. Druhowie mają do dyspozycji łącznie cztery samochody, w tym 26-letni samochód ratowniczo-gaśniczy, który po zakupie nowego wozu, zostanie rozsdyspo-nowany przez tarnobrzeski samorząd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?