MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tenisistki stołowe Forbetu-OWG Tarnobrzeg odniosły sensacyjne zwycięstwo we Władywostoku i awansowały do finału Pucharu Europejskiej Unii Tenisa Stołowego!

/DASZ/
Zhao Xiao rozegrała we Władywostoku kapitalne pojedynku pokonując białoruskie bliźniaczki Wiktorię oraz Weronikę Pawłowicz.
Zhao Xiao rozegrała we Władywostoku kapitalne pojedynku pokonując białoruskie bliźniaczki Wiktorię oraz Weronikę Pawłowicz. M. Radzimowski
To co wydawało się być nierealne stało się faktem. Po wygranej we Władywostoku tenisistki stołowe drużyny z Tarnobrzega wyeliminowały z europejskich pucharów zespół z Rosji.

Kapitalnie spisała się Zhao Xiao, popularny "Bobas" pokonał bliźniaczki z Białorusi, siostry Wiktorię i Weronikę Pawłowicz.

Dalengosetprojekt Władywostok - Forbet-OWG Tarnobrzeg 2:3.
Wyniki gier: Wiktoria Pawłowicz - Li Qian 3:1 (11:7, 11:7, 8:11, 11:9), Weronika Pawłowicz - Zhao Xiao 0:3 (3:11, 11:13, 6:11), Anna Tihomirowa - Kinga Stefańska 3:1 (11:9, 11:4, 6:11, 11:7), Wiktoria Pawłowicz - Zhao Xiao 0:3 (6:11, 4:11, 10:12), Weronika Pawłowicz - Li Qian 0:3 (7:11, 9:11, 8:11).
Po raz czwarty w swej historii tenisistki stołowe klubu z Tarnobrzega zagrają w finale europejskich pucharów. Ale awans wywalczony w tym sezonie ma wyjątkowe znaczenie. Nasz zespół wyeliminował bowiem bardzo silny kadrowo zespół z rosyjskiego, odległego od Tarnobrzega o ponad 12 tysięcy kilometrów Władywostoku, który był budowany pod kątem zdobycia w tym sezonie Pucharu Europejskiej Unii Tenisa Stołowego.

W Polsce była godzina ósma rano kiedy do stołu we Władywostoku podeszły Białorusinka Wiktoria Pawłowicz oraz nasza Li Qian. Obie są defensorkami, ale atakują piłeczkę przy każdej nadarzającej się okazji. Tak też było i w tym pojedynku. Górą była jednak Pawłowicz, która gorąco dopingowana przez rosyjskich kibiców grała chwilami niczym w transie, odbierając w nieprawdopodobny sposób ataki "Małej". Zrobiło się, więc nieciekawie i olbrzymiego znaczenia nabierała druga gra tego spotkania, w której druga z sióstr bliźniaczek Weronika Pawłowicz zmierzyła się z Zhao Xiao. Wrzawa na trybunach malała z każdą minutą, bowiem "Bobas" grała fenomenalnie. Atakowała z najtrudniejszych nawet pozycji, tak jak nakazał jej trener grała bardzo szybko, zwiększała tempo gry i faktycznie Białorusinka czuła się chwilami zdezorientowana. "Bobas" natomiast ze spokojem podchodziła do gry, nie deprymowały ją nawet sytuacje, w których piłeczka po atakach rywalki odbijała się od kantu stołu, lub ześlizgiwała po siateczce. Kiedy Zhao Xiao wygrała pierwszą piłeczkę meczową w naszej drużynie zapanowało istne szaleństwo. Było 1:1 i w tym momencie stało się jasne, że w finale zagra Forbet-OWG.

W trzeciej grze Anna Tihomirowa pokonała Kingę Stefańską, która miała problemy z odpowiednią koncentracją, ale trudno się temu było dziwić, wszak wcześniej razem z koleżankami z drużyny cieszyła się niebywale. Przy stanie 2:1 dla Dalengosetprojektu do stołu znów podeszły bliźniaczki z Białorusi. Najpierw uczyniła to Wiktoria, którą do zera ograł "Bobas", a następnie Weronika, która nie zdołała wygrać nawet jednej partii w pojedynku partii z Li Qian.

- Cóż ja mogę w takiej chwili powiedzieć? To wspaniałe uczucie, ale niech to wszystko najpierw dotrze do mnie - śmiał się chwilę po meczu trener Zbigniew Nęcek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie